Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    SP8UFT pisze:

    Temat zjechał na "makulaturę". A że się nie znam to się wypowiem, ale 5 lat praktyki mam. Kart jest z roku na rok mniej i pewnie taki trend będzie się utrzymywał. Nie jestem pewien czy jest nam potrzebna obecna struktura obrotu kart ....CB...okręgi (których ponoć nie ma lol )....OT. Jak dla mnie obrót krajowy powinien się odbywać między OT, a nie dokładać roboty w CB. Wiem od swojego poprzednika, że takie próby były, ale coś nie za bardzo to "fungowało". Pewnie przyśpieszyło by to trochę sam obrót kartami. Tym sposobem można by obsługiwać niezrzeszonych pod warunkiem opłacenia składki oddziałowej, bo to piniendze oddziałowe, a nie centralne. Nie wiem czy było by takie zapotrzebowanie, ale... Dla mnie bezsensownym rozwiązaniem jest również to, że karty do OT20 z Bydgoszczy jadą pod Krosno, a dopiero później do Zawieprzyc. Tym bardziej, że jakiś czas temu skarbnik wymyślił wniosek racjonalizatorski co by było taniej....okręgowy "menago" ma wysyłać karty do OT jak się nazbiera ok.10kg. Jest całkiem fajnie jak paczka przyjdzie w piątek po południu, a spotkanie oddziałowe jest w niedzielę o 11. Pewnie likwidując managerów okręgowych udało by się zaoszczędzić na dodatkowy etat w CB żeby tam sortować bezpośrednio na oddziały. To tyle wolnych wniosków na temat kart QSL w dniu wolnym od wysokich temperatur.


Tyle, że często ruch oddział- okrąg odbywa się społecznie. ale to nieistotne. Ważne jest to, że istotą rozważań nie jest modyfikacja systemu obrotu QSL tylko odpowiedź na pytanie - co się stanie po likwidacji oddziałów a zatem i managerów oddziałowych.

Próba obrotu OT-OT nie fungowała, bo wymagała pracy i pieniędzy. Jeżeli założymy, że ruch między oddziałami ma się odbyć raz na kwartał (czyli cztery razy w roku - raz na trzy miesiące - co dla wielu jest absolutnie nie do przyjęcia, bo za rzadko) to mamy do wysłania około 30 przesyłek x 4 = 120 poleconych wychodzących z OT (do innych OT) tanio licząc po 10zł za sztukę (chociaż raczej po 15).
To nam daje kwotę 1200-1800zł rocznie - na jeden oddział. Przy stuosobowym oddziale i 20zł składki oddziałowej - właśnie udało nam się doprowadzić OT do bankructwa.
Do tego dochodzi dodatkowa poważna praca managera OT - bo musi karty od członków posortować na oddziały, popakować i wysłać.

Tyle, że dyskutujemy o likwidacji OT a nie o ruchu QSL. No i mamy kłopot, bo nie mamy OT managerów ,-)

Poważne pytanie - jak się zmienia (pada) u ciebie obrót QSL? w szktukach/kg/godzinach pracy - whatever. Uważasz, że to istotne? Trzeba się nad tym "analitycznie" pochylić?

73
MAc

temperatura rośnie


  PRZEJDŹ NA FORUM