Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9mrn pisze:



    Jest problem..
    Cały czas zdarzają się następujące sytuacje:

    1. Konsekwentne wpłaty gotówkowe. Gdyby chociaż wpłacający zechciał wypisać kwitek i go wręczyć razem z kasą nie powodując zatoru i konieczności wypisywania na miejscu
    2. Niezidentyfikowane wpłaty - często z cudzego konta, bez identyfikacji (opis przelewu) za kogo jest wpłata, wpłaty zbiorowe, za kilka osób w tym np dwie zniżkowe, jedna normalna. Oczywiście niezidentyfikowane, nieopisane. Opis przychodzi mailem po dwóch tygodniach na mój prywatny adres zamiast do kogoś z Zarządu.


Ad1: Można to rozwiązać bardzo prosto - nie przyjmować. Mamy od 20 lat XXIw. Bankowość elektroniczna istniała już w XX. Wiek nie jest argumentem.
Ad2: Rozwiązanie problemu 1 w dużej mierz rozwiąże i ten. Przelewy "nieprawidłowe" się zwraca lub nie przedłuża do czasu aż wpłacający się nie upomni i nie wyjaśni.

Jak będziecie robili rzeczy za ludzi to oni nigdy sie ich nie nauczą robić, poza tym sam nie lubię robić rzeczy, które może za mnie zrobić ktoś inny. Bo po co. Jestem leniwy.

Od iedy Ci powtarzam na Burzeninie: Jak sie nie zarejestrował - wypad. Nie chciało się człowiekowi poświęcić 3 minut na rejestrację na imprezę a teraz Ty musisz to robić przez 10 minut na każdego takiego debila. Trzeba się szanować. Każdemu loda (waniliowego lub śmietankowego oczywiście) i tak nie zrobisz.


  PRZEJDŹ NA FORUM