Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    canis_lupus pisze:

    Była w pewnym momencie nawet propozycja, aby w PZK uruchomić automat do rozliczania składek i centralny system autoryzacji.

    Wtedy było by prosto: osoba z zapłaconą składką ma dostęp do forum, zamkniętej części strony, i wielu innych systemów. Przelewy same by się pobierały z banku, parsowały i na ich podstawie automat by zmieniał status członka. To dało się zrobić nawet bezkosztowo i integrując z obecnym systemem OSEC.


To byłby kolejny element odpowiadający na pytanie "po co nam PZK?". Na świecie nikt się nie przejmuje ograniczaniem dostępu do treści "for members only" i można sobie płakać, że musi być sprawiedliwość a sojusz robotniczo chłopski wymaga dostępności do wszystkiego - a do wspólnych żon w szczególności.

@MEP - składka oddziałowa - to, że nie należysz do OT nie zwalnia z płacenia ,-). Wybierasz któryś z funduszy celowych i twoja kasa idzie na nich. ,-)

Tyle, że do tego niezbędna jest zmiana statutu uwalniająca członka z poddaństwa ,-)

No i proszę pamiętać, że są dobre oddziały do których dobrze jest należeć - a jeszcze lepiej w nich działać. Zastanawiam się czy nie wystartować na prezesa jednego z nich i wszystkich leni nie wywalić na z/piiiip/

Wracając do autoryzacji - wyobraźcie sobie, że jest w Polsce, w dużym mieście oddział, w którego zarządzie nikt nie ma komputera, nikt nie potrafi wprowadzić danych do systemu OSEC i twierdzi, że takie działania i czynności nie należą do obowiązków Zarządu OT - bo nie. Członkowie mają pretensje że nie są w OSECU - ale nie mają ich do ZOT, który ich nie wprowadził, tylko do Prezydium, bo to przecię prezes powinien oddać im komputer oraz wprowadzić członków do OSECU. ,-)
Ale to tak w ramach ciekawostki...

mrn



  PRZEJDŹ NA FORUM