Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    SP2LIG pisze:

    Cyt " Widzę, skończyłeś obgryzać kości innym uczestnikom forum i przyszedłeś teraz tutaj. Przed miłośnikami podgryzania cudzych nóg jestem zabezpieczony mam gumiaki, w których rozrzucałem nawóz ekologiczny jak lubisz to poobgryzaj." koniec cyttu.


    Z punktu widać że w gumiakach łazisz od zawsze. Tym tekstem sam pokazałeś że do buractwa Tobie jest tuż tuż, albo nawet dobrze już w nim siedzisz. Sorry, takie odnoszę wrażenie po przeczytaniu Twojego postu.
    Kontroluj swoje totalnie głupkowate teksty, nic nimi nie zyskasz, wręcz odwrotnie.
    _________________
    Greg SP2LIG


    P.S. Prawdę napisałeś w swojej stopce.


O dawno cię nie było. Co cię sprowadza? Nie masz komu dogryzać. Co do buractwa gdyby nie te buraki i wieśniaki to albo byś obgryzał paznokcie albo się przekwalifikował właśnie w specjalności buraki, kartofle i tym podobne.

Niestety przez takich jak ty, jak tylko siadam do forum to mam je w pogotowie, bo niektórym nawet zapach i guma nie przeszkadza. Ale cóż są miejsca publiczne w tym szalety a tam, no cóż każdy może się czuć panem. Dlatego się zabezpieczam.
Ale czy już w przeszłości nie dyskutowaliśmy na temat uprawy buraka? A może cię z kimś pomyliłem? To nie byłeś ty.

Wybacz kolego, że twoja percepcja nie jest w stanie pojąć tak prostych rzeczy o których ostatnio pisałem. Pracowałem z ludźmi, których zdolności percepcyjne kończyły się po 15 minutach. Ale ty do takich nie należysz? Składam to na karb wysokiej temperatury i jak wrócą chłody to bez problemu przeczytasz i zrozumiesz część merytoryczną.

Też na karb temperatury składam to, że twoja wypowiedź w temacie nie zawiera części merytorycznej. Wiem, że intensywna praca umysłowa podnosi temperaturę ciała a to może skutkować powikłaniami.
A dla ciebie dodatkowo te gumowce osikam pachnącym aerozolem, bo jak ktoś powiedział nie ma większego smrodu niż perfumowany nawóz naturalny. Chyba mam gdzieś olejek różany. Może być być?
Pozdrawiam
JAK




  PRZEJDŹ NA FORUM