Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sq7nhr pisze:

    @sp8mrd - jeśli to co napisałeś o klubach i osobach o nich piszących cytat"Adminie - wg mnie temat nadaje się do kosza, bo nawet próby pisania tu o klubach świadczą, że osoby o tym piszące nie mają doświadczenia w tym temacie (nie znają: faktów z życia wielu klubów, Statutu PZK, finansowania klubów przez PZK, itp.)" koniec cytatu
    jest prawdą i jest zgodne z Twoja wiedzą, to nic nie zrozumiałeś z mojego komentarza. Bardzo łatwo oceniasz innych. Kto dał Ci takie Prawo?
    Mój komentarz jest próbą podjęcia merytorycznej dyskusji zgodnej z tematem CIĘŻKIE ŻYCIE PZK. Trochę więcej pokory. Ja ją rozumie jako świadomość swojej niedoskonałości.
    e-mail: sq7nhr@gmail.com

    sq7nhr pisze:

    Może by tak trochę namieszać:
    - Kluby są najważniejsze (przyjmują członków, wybierają delegatów za zebrania sejmików, zarządów i innych delegatów) nie należysz do KLUBU czytaj nie działasz, nie dostajesz się do władz przyniesiony w teczce itd.
    - Kluby płacą "haracz" na rzecz pozostałych organów stowarzyszenia decydując o ich wielkości lub o istnieniu w ogóle np. OT
    czy ich odpowiedników.

OK. Mam mało czasu, więc Ci odpowiem na szybko:
1. Zapoznaj się z tym, co o klubach jest napisane w Statucie PZK - mam na myśli kluby PZK.

2. Prześledź działalność klubów korzystając z dostępnych informacji na www PZK, w miesięczniku Świat Radio (specjalny, ciekawy dział "Z życia klubów"), na stronach www klubów, OT PZK; z cotygodniowych Komunikatów PZK itp.
Czy masz taką wiedzę?
Dużo klubów prowadzi piękną działalność i warto ją wspierać, z ich doświadczenia korzystać, uczyć się od nich, a nie wyważać otwartych drzwi, albo pisać, że nic się nie dzieje, narzekać na PZK lub proponować teoretyczną rewolucję...

3. Twoim zdaniem warto "trochę namieszać", więc mój odbiór tego wpisy był częściowo negatywny, gdyż...

4. Kluby moim zdaniem nie są najważniejsze - najważniejsi są charyzmatyczni liderzy klubowi.

5. "Kluby są najważniejsze (przyjmują członków, wybierają delegatów za zebrania sejmików, zarządów i innych delegatów)" - o jakich klubach tak funkcjonujących napisałeś, jakich delegatów wybierają, jakie sejmiki?
W PZK nie ma czegoś takiego.

6. "nie należysz do KLUBU czytaj nie działasz, nie dostajesz się do władz przyniesiony w teczce itd." - czy te teczki to wspomnienia z czasów PRL?
Zgadzam się z tym, że gdy nie należysz do klubu, nie wpierasz i nie działasz, to nie oczekuj od klubu zbyt wiele.

7. "Kluby płacą "haracz" na rzecz pozostałych organów stowarzyszenia decydując o ich wielkości lub o istnieniu w ogóle np. OT czy ich odpowiedników."
Co to za "haracz", jakie organy? Zajrzyj do Statutu PZK i konkretnie napisz co masz na myśli?

Kluby PZK nie płaca żadnego "haraczu" do PZK. Nic nie płacą!
Dzięki PZK są zwolnione z opłat do UKE i mogą starać się o dofinansowanie działalności z budżetu PZK.
Są takie, które z tego korzystają i nie chodzi tylko o 1% OPP.
Są też takie, które PZK docenia i wspiera nie tylko finansowo - na miarę swoich możliwości.


Skoro chcesz dyskutować merytorycznie, to teraz Twoja kolej.
Napisz proszę w jakim klubie jesteś, co w nim robisz, jak widzisz jego rozwój w praktyce...
Jak nie, to szkoda czasu na pisanie oderwanych od życia teorii.

Teoria to specjalność od lat słonecznego założyciela tego wątku & spółki - już pierwsze słowo w temacie wątku "Ciężkie" sugeruje kłopoty.
Z samej teorii i narzekania jak to kiedyś było i powinno być a nie jest, nic dobrego nie wychodzi, gdy brak jest: wizji i praktyki, dobrych relacji, ciągłego zaangażowania, pozytywnego działania, rozwoju...
Zabrakło kilka miesięcy temu dobrego lidera w OT-50 PZK i źle się dzieje tamże. Strona www OT znikła, środowisko jest podzielone...
Oby wiekowy i kiedyś bardzo dobry, aktywny na pasmach klub SP9PDF przetrwał w dobrej kondycji.

PS Ktoś pisał o etatach w klubach - super, jestem za.
Skąd na to fundusze będą brane i jakie, aby ktoś chciał się zaangażować? zdziwiony poruszony pytajnik


  PRZEJDŹ NA FORUM