Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
[quote=sp9eno] SQ6ILB pisze: sp3qfe pisze: Nie widzicie, że wątek jest założony po to by dać jakiś pretekst do pisania o PZK? Autor zakładający go dużo napisał, ale brak konkretów. Jak rozumiem, konkretem lub pretekstem jest wybór Przewodniczącego GKR niezgodnie z ... Ktoś się odniósł merytorycznie do tego? A po co miałby się ktoś odnosić? Jedyny sposób to pójście z tym do Sądu. Tylko czy stać by Cię było na jeżdżenie do Sądu do Warszawy? Mnie nie. I po temacie. eno [/quote] Na jakiej podstawie chcesz iść do sądu? To nie wspólnota mieszkaniowa, że uchwałę można zaskarżyć. Tu statut nawet nie przewiduje takiej możliwości. Ktoś dobrze wyznaczył miejsce w szyku członków. A jak chcesz zwołać zjazd nadzwyczajny? Kto pojedzie - delegaci, co to da? Zaklepią stan zastany. Tu jeszcze jedna uwaga - pamiętasz czasy SP9GG czy SP9MM? Pamiętasz jak delegaci dostawali zadania w zakresie reprezentowania oddziału? A dzisiaj? Obarczanie delegatów jakimiś zadaniami to wręcz potwarz a rozliczenie ich z tego to bluźnierstwo. Patrz jak działają partie polityczne. To najlepsze wzorce wykorzystania inżynierii społecznej (manipulacją społeczeństwem). A kluby stają się groźne. Zwróć uwagę, że wiele klubów i klubów specjalistycznych gromadzi od kilkudziesięciu do kilkuset członków i sympatyków. To pokazuje, że ruch nie zamiera i mogą być duże zmiany - może na lepsze. |