Z życia PZK.
    SQ2KRR pisze:

      sp9mrn pisze:

      brakuje zarówno pomysłów jak i możliwości do ich realizowania - również dlatego, że nie potrzebujemy trzeciej plazmy...
      Za mało, żeby zrobić coś sensownego - za dużo, żeby przepić...

    To jest jakiś plan w PZK co można zrobić sensownego, czy nie ma? Jaka kwota pozwoli na sensowne dzialania? Przy obecnym tempie odkładania pieniędzy po 7 latach będzie około 2 miliony złotych. Czy w takim przypadku również będą prowadzone rozważania czy nie lepiej to przepić? Kto w PZK decyduje o wydawaniu pieniędzy?


Chwilami zastanawiam się, czy warto ci odpisywać, bo sprawiasz wrażenie człowieka, który kompletnie nic nie rozumie.
1. Tak, są sensowne pomysły, są rozsądne plany.
2. Nie, po siedmiu latach nie będzie dwóch milionów, nie potrafisz liczyć.
3. Rozważania dotyczące "przepicia" dotyczyły przykładowej "zbyt niskiej pensji" i były parafrazą pierwotnego "za mało by żyć, za dużo by zdechnąć". Masz poważne luki w edukacji.
4. O wydawaniu pieniędzy w PZK decydują członkowie poprzez swoich ustawowych i statutowych przedstawicieli. Jeżeli nie wiesz takich rzeczy, to jesteś leniem, któremu nie warto poświęcać czasu, ponieważ (i tu jestem skłonny się założyć) większość obecnych tu dyskutantów wie o dokumencie o nazwie Statut PZK, wie gdzie on się znajduje, jak go pobrać - a ci, którzy w miarę poważnie podchodzą do dyskusji nawet ten statut przeczytała.

Jeżeli chodzi o sprawozdanie, to napisałem ci, że nie ma jeszcze zatwierdzonego sprawozdania, więc wygląda na to, że nie rozumiesz słowa pisanego.

Generalnie poważne braki...

mrn




  PRZEJDŹ NA FORUM