wzmacniacz przeciwsobny na 2 x GU74b
"Oporność obciążenia niema nic do sprawy jako że zapewne zakończeniem wzmacniacza będzie pi - filtr który to załatwi te Twoje 50 omów a to następna "zgwozdka" ,przejście z układu symetrycznego na niesymetryczny jakim jest niewątpliwie p-filtr..Piszesz o obwodach wyjściowych czyli zapewne obwody wejściowe masz "obcykane" , chętnie obejrzałbym schemat takowych obwodów .Bez ironii ale za to z ciekawości " zapytowywuję się " na co Tobie ten zgryz ??. miłego dnia i udanych konstrukcji."

Ok. Rozważania o takiej konstrukcji są na razie bardziej teoretyczne. i oczywiście nie jest moim zamiarem doprowadzenie 4,2 kW hi.. Co do sterowania w siatkach pierwszych to właśnie dlatego że mamy doczynienia z przesuwaniem fazy o 180 st. i praktyczna neutralizacja nie powinna byś wymagana . Obwód wejściowy to BARDZO dobrze zrobiony szerokopasmowy symetryzator i rozdzielacz mocy tak jak w układzie tranzystorowym a po nim między siatkami pierwszymi obciążenie rezystancyjne po 25 om w połowie do masy ,dające ok 50 om widoczne dla transceivera w całym zakresie i powodujące mocne tłumienie wszystkich wzbudzeń . Co do obwodu anodowego to właśnie nie PI filtr tylko równoległy LC w formie długiej przełączanej jakby podwójnej cewki zasilanej i blokowanej w połowie dla wcz. z kondensatorem próżniowym między anodami. Problemem jest dla mnie obliczenie jej parametrów i odbiór np trzecim uzwojeniem mocy do wyjścia tak jak ma to miejsce w układach jednopasmowych na 27mega lub QQe06/60 na 145. Co do klasy pracy to może układ C by się tu nadawał przecież dla jednej połówki chodzi jedna a dla drugiej - druga lampa a w układach pojedynczych z 20 % prądem spoczynkowym obwód anodowy ma za zadanie m.innymi dorobienie części brakującej sinusoidy z ilością zniekształceń na poziomie -30-40 db.

Może w układach fabrycznych nadajników są takie układy i można by się na czymś wzorować. Zobaczymy jak temat się rozwinie.


  PRZEJDŹ NA FORUM