Może to nie na miejscu ale jednak nie potrafię się powstrzymać przed napisaniem. Ponieważ jestem świeżo po egzaminie smię twierdzić, że szczególnie taki post i dywagacje w w/w temacie strasznie zniechęcają. Zaczynam się zastanawiać co będzie jeśli zostanie mi przydzielony dany znak. Przepraszam jeśli się mylę - ten tzw. noobie będzie traktowany inaczej niż stare wygi?? Wydaje mi się choć nie mam doświadczenia, że ideą krótkofalarstwa jest nawiązywanie łączności. A tu tylko i wyłącznie spotykam przerost formy nad treścią. Dla kogoś kto chce dołączyć do grona jest to naprawdę mało nobilitujące. Poprawcie mnie albo wytłumaczcie koledzy o co tu chodzi. |