Przydział znaków wywoławczych
Jak powinny być przyznawane?
Bardzo dobrze że zacierają się różnice "stażowe" widoczne w składni znaku. Nie można kogoś oceniać po tym jaki ma znak. Szczególnie stare wygi jeszcze jakoś to tak kojarzą ze "stażem" - a wiadomo że to się już ma nijak do rzeczywistości.

Niektórzy oczywiście czynią wyjątkowe starania aby być dwuliterowcem , jednoliterowcem w sufixie.
Ponoć lepiej się "tita" - to jakiś argument jeśli ktoś rzeczywiście "tita".

Kolejna grupa fetyszystów to Ci, którzy dwoją się i troją aby uzyskać rzekomo stary znak np. SPxAxx
Jeszcze inni oczekują po swoim znaku aby sufix przedstawiał np. inicjały - to jest akurat sympatyczne .
A zupełne kuriozum i szczyt fetyszu to starania o obecność w znaku liter DX oczko oczko czyli "wieś tańczy i śpiewa" hehehe.



  PRZEJDŹ NA FORUM