Przydział znaków wywoławczych
Jak powinny być przyznawane?
Witam!!!


Tak czytam te posty i czytam i nie wiem czy sie smiać czy płakać,jedni piszą mądrze o konkretach inni głópio o niczm.W/w temat jest chyba tylko poruszany w Polsce,bo w innych normalnych krajach nie istnieje.Można to odebrać tak ,że garbaty ma pretęsję do kogoś innego ze ma proste dzieci.Wiecznie w naszym srodowisku są jałowe dyskusje kto jest lepszy a kto gorszy,czy ten co zna telegrafię czy ten co ma znak z jedną,dwoma lub trzema literami czy może SP albo SQ.Osobiscie nie mam nic przeciwko telegrafi ani kolegom którzy ją przeferują,sam się jej nauczyłem żeby mieć od razu kat 1.Ale jak ktoś się domaga żeby zrobić specjalny znak dla nich,to tu się trzeba zastanowić czy ten człowiek wie wogóle co mówi.Ja bym poddał pod wasz osąd całkowicie inną propozycję,której nikt nigdy nie poruszał,a mianowicie naukę lub przygotowanie nowych adeptów chociażby na minimalnym poziomie do egzaminu z j.angielskiego.Telegrafia telegrafią dojdzie do tego że będzie unikatem jak dzisiaj pismo klinowe.Wystarczy posłuchać w DXowych fonicznych częściach pasm jaki poziom reprezentują polscy krótkofalowcy(zaznaczam nie dotyczy to wszystkich,ale sporej ilosci),jest poprostu żenujacy,można go porównać tylko do stanu uzębienia polskiej społeczności.Młodzi dają sobie radę bez większego problemu ,zdecydowanie gorzej wypadają "rasowi".Dobrze byłoby żeby PZK lub organizatorzy kursów pomyśleli o tym,to my musimy równać do reszty a nie reszta do nas.
Zyszek SP1HHS,co Ty wiesz na temat "Moreny"że i w tym temacie zabierasz głos???Kursy tam prowadzone były przez wybitnych polskich krótkofalowców na najwyższym poziomie łącznie z telegrafią i w rekordowym krótkim czasie,100% zdało a znaki przydziela urząd a nie "Morena" to tak dla Twojej wiedzy,reszty już nie bedę komentował.
Pozdrawiam
___________
Greg,SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM