ESSB HI FI SSB |
Witam, To i ja dorzucę swoje "trzy gorsze", które zawsze dorzucam, ilekroć ktoś używa w jednej wypowiedzi wyrażeń "HiFi SSB" i "Heil". Otóż proszę mi wierzyć, że mikrofony Heil (powiedzmy, poza PR-40), w szczególności te wyposażone we wkładki HC4 oraz HC5 nie nadają się do HiFi! Ich charakterystyka (nawet HC-5) powoduje, że przenoszą dużo mniej soczystego dołu (a o to głownie chodzi), niż najtańsze nawet dynamiczne mikrofony estradowe w cenach rzędu 20-30 PLN. Owszem, charakterystykę można potem podciągnąć dzięki zaawansowanym procesorom mowy ale to trochę tak, jakby z jednej strony dławić gaźniki w samochodzie, żeby jechał wolniej, a z drugiej strony rozwiercać wydech, żeby dodać mu pary - działanie nielogiczne, kosztowne i czasochłonne. Wielu niedowiarków miało okazję przekonać się o powyższym podczas mojej dyskusji z SQ2LXP, SP5TKG i liczebnej grupy, która wywiązała się 05.12 godz. 00:55 UTC na 3.713.50 i trwała dobre półtora godziny, kiedy to kolega Tomek wyraźnie udowodnił prawdziwość w/w stwierdzeń, przełączając się płynnie pomiędzy HC4, HC5 a prostym mikrofonem pojemnościowym przy wspomaganiu całego układu produktami W2IHY. Korespondenci byli zdumieni faktem, jak bardzo HC* nie nadają się do HiFi. Gdyby ktoś jednak dalej nie dowierzał, chętnie zaprezentuję na paśmie różnicę pomiędzy mikrofonami dobranymi przeze mnie (żaden nie droższy, niż 100 PLN) a MD-100 oraz Heilem GM-5 Goldline wyposażonym w HC-5. P.S. Jarek, dzięki za słowa uznania. Staram się ;-) P.S. II Łukasz, owszem - MD100 przy odpowiednim jego ustawieniu oraz dostosowaniu parametrów PROC i EQ w FT-950 brzmi świetnie, jednakże z pojęciem HiFi SSB ma niewiele wspólnego ;-) |