Yaesu FT 450AT vs. Yaesu FT 897D
Który lepszy na początek...
Pracowałem na obydwu trx'ach codziennie przez 3 tygodnie w warunkach polowych, podczas wakacji nad morzem i stwierdzam, iż jeśli ktoś twierdzi, że oba urządzenia nie różnią się od siebie, to albo w ogóle nie miał ich w rękach albo jeszcze nie zdążył się obudzić. RX w 450 to zupełnie inna bajka, niż w 897. Ten drugi posiada jedynie namiastkę filtrów DSP (jak dla mnie bardziej chwyt marketingowy niż filtry) a ich działanie jest delikatnie mówiąc mierne. Pracując na 450 nie sposób oprzeć się wrażeniu, że to konstrukcyjnie kilka pokoleń nowsze urządzenie, szczególnie pod kątem właśnie odbiornika.

Jak rozumiem, z wiadomych względów porównujemy oba urządzenia tylko dla pracy KF. Więc powiem tak: w wakacyjnym spleterze na 897 w zasadzie nie dało się pracować od 20.00 bo charakterystyka odbiornika nie pozwalała na znalezienie choćby niewielkiego wycinka wolnego pasma (czytaj: takiego, na którym dało się pracować ze zrozumieniem korespondenta), co - dzięki odpowiednim ustawieniom DSP w 450 - udawało się osiągnąć.

Nie bez znaczenia pozostawała też kwestia ergonomii - w 450 większość potrzebnych funkcji jest na wierzchu, a w 897 trzeba się przekopywać przez kłopotliwe menu. Owszem, można to opanować ale wierzcie mi... po paru wieczorach pracy na 450 kolegi, dosłownie czułem już zmęczenie kolejną zmianą parametrów 897.

A wady 450? Bez wątpienia gała strojenia. Ręce bym obciął temu, kto to zaprojektował. Tutaj 897 bije 450 na głowę, ale globalnie uważam 450 za lepszy, nowocześniejszy TRX bijący na głowę 897 przede wszystkim parametrami odbiornika z naciskiem na możliwość dostosowania ich do własnych potrzeb za pośrednictwem obróbki cyfrowej.

Pozdrawiam,
Jarek SQ6ZZZ


  PRZEJDŹ NA FORUM