PZK chce szkolić żołnierzy WOT. Czy wystarczy im "stoczterdziestek"?
    sp3mep pisze:

      sp9nrb pisze:


      ,,,,,,,,,,,,,,,,,

      Jesteś zbyt optymistycznie nastawiony. Teoria i nawet praktyka to jedno, ale w wojsku ważne są nawyki (budzi się delikwenta o 1 w nocy i to po imprezie a on musi właściwie kręcić tym kołowrotem. Właśnie stąd jest potrzebny tak długi okres szkolenia. Pamiętaj, że te nawyki muszą być wyrabiane w wielu dziedzinach.



    no nie do końca się tutaj z Tobą zgodzę,
    jak ja byłem w wojsku,
    budzenie"starego" o pierwszej w nocy było "nie dopuszczalne",
    wiadomo ,
    w takim "momęcie" należało wszelkie czynności wykonać samemu
    dbając o spokojny sen "starego",)
    czy "długi"okres szkolenia jest niezbędny ?
    no nie wiem,
    niektórych się "szkoliło" 24h na miesiąc,
    innych 24h na dobę,
    zależy od jednostki i od zwyczajów tam panujących,
    generalnie,
    Ci co się "szkolili"24h na dobę
    mimo zmęczenia byli lepszymi "wojakami",
    no ale świat się zmienia dziś tak być nie musi,


JA nie piszę o budzeniu starych w trybie dla zabawy. Ale piszę o budzeniu w trybie alarmowym a to już inna bajka.


  PRZEJDŹ NA FORUM