Uziemienie - kolejny raz Niestandardowa instalacja |
HF4ALL pisze: SQ6ILB pisze: Ale to i tak nie rozwiązuje kwestii dlaczego prąd znika jak połączysz minus strony wtórnej zasilacza z przewodem ochronnym? Ja takich połączeń wykonałem wystarczająco dużo by dalej twierdzić, że ten bank jest już mój. ,) Postaram się odpowiedzieć najprościej jak umiem. Zawierając L lub N do uziemienia zakłócamy symetrie prądów w przewodach czynnych i buum nie ma prądu RCD / RCBO zadziałało. Cytat : „W wyniku powstałej asymetrii, w rdzeniu przekładnika prądowego sumującego pojawia się strumień elektromagnetyczny oraz prąd w obwodzie wtórnym przekładnika. Prąd ten wytwarza pole elektromagnetyczne, które przy odpowiedniej biegunowości osłabia pole magnetyczne magnesu trwałego, co powoduje zadziałanie wyzwalacza różnicowego i otwarcie zestyków wyłącznika zainstalowanego w przewodach L i N. „ koniec cytatu - dla mnie „domorosłego” zrozumiałe Jak już wcżeśniej wspomniałem, przewody L i N są przewodami czynnymi i podlegają pewnym obostrzeniom i w normalnych sytuacjach nie łączy się ich do przewodów ochronnych. Zgodziłeś się z tym. A minus czy plus zasilacza nie jest ani L ani N, więc połączenie do obwodu ochronnego wykonane może być jeżeli jest potrzebne, lub wynika to z odpowiednich przepisów. Dalej nie rozumiem dlaczego przyjmujesz, że minus zasilacza to jakieś "N"? Dalej pozostaje brak odpowiedzi na to jakie to różnice w piaskach rzeczonych były. |