Zawody Dzień Kolejarza 2009
Obowiązujący regulamin
Ale się miotasz jak człowiek z płaskogłowiem Panie - SQ9MZ. Sądziłem,że powiedziane zostało już wszystko do tego tematu. Myliłem się jednak. Nie dotarło to w sposób właściwy i właściwie odebrane,przez pewne grono a w tym także,przez SQ9MZ. To ja muszę osobno ŁOPATOLOGICZNIE Koledze wyjaśnić wszystko od samego początku. Nie nadąża za kierunkiem myślenia drugiej osoby. Czyli - nie tylko o opóźnienia się rozchodzi w poruszonej kwestii. Gdyby Kolega uważniej,baczniej przeglądał prasę,oglądał programy publicystyczne a nade wszystko - interesował się opinią na temat polskiego kolejnictwa - sam Kolega miałby bardzo poważne uwagi pod Jej adresem. Jeszcze nie tak dawno,czytałem artykuł w pewnej "tygodniówce' pt. "Kup pan dworzec za złotówkę." Sądziłem po nagłówku,że to żart dziennikarski. Lecz okazało się,że - nie. Autor artykułu,pisze o sprzedaży "mało użytecznych budynków" naszej PKP. Już od szeregu lat,wnętrza dworców zamieniono na bazary z odzieżą używaną,lub zamknięto je na głucho. Wyglądem z zewnątrz,przypominają niejednokrotnie opuszczone,zniszczone "czynszówki". Brak jest środków na ich utrzymanie i renowację. Zapomnieć należy o korzystaniu z jakiejkolwiek toalety. Jeżeli jeszcze takie są,to najlepiej omijać je z daleka,lub korzystać z innych możliwych sposobów celem zaspokojenia potrzeb. Przejazdy kolejowe. O zgrozo ludzka! W dobie automatyzacji,brak jest skutecznych zabezpieczeń na przejazdach kolejowych,lub brak jest ich całkowicie. Giną na nich ludzie i to coraz więcej. Trasy przejazdu na wielu odcinakach międzymiastowych,wymagają NATYCHMIASTOWEJ!!!! naprawy a nawet wymiany na nowe torowiska! Stacje rozrządu - czasy cesarza "willusia". Sygnalizacja świetlna na wielu stacjach jest zawodna. Tabor kolejowy - praktycznie cały do wymiany. Czy aż tak ciężko Kolega myśli nad tym,że nie dostrzega tego wszystkiego?! Czyżby zaślepiło otwarcie stacji w miejscowości Włoszczowa nota bene - dla 7 osób dojeżdżających? Proszę zejść na ziemię. Czasy PRL-u dawno minęły a z nimi spec nagrody dla "zasłużonych"i odznaczenia coroczne dla tych samych. I tu jest zniweczony i marnowany trud i dorobek Naszych Ojców! Nie będę popierał czegoś,co jest dziś warte funta kłaków!!! A cała reszta tj, - opóźnienia pociągów,pijani kierownicy składów itd. itp. - niech każdy indywidualnie nad tym pomyśli. Zawód - kolejarz. Zawód jak każdy inny i na pewno też zasługuje na to,aby o nim pamiętać i wspominać przy okazji np. Dnia Kolejarza.Z całą stanowczością i moim przekonaniem,popieram Ich święto. Ale nie róbmy pod byle pretekstem kolejnych zawodów o przysłowiową "pietruszkę". To jest moim mottem na regulamin zawodów. Czy teraz Pan SQ9MZ,zrozumiał sens mojego komentarza ?! Jeżeli NIE,to trudno. Bardziej ŁOPATOLOGICZNIE Szanowny Panie już nie można. Gdyby każdy zawód w Polsce, miał w programie obchodów corocznego święta uwiecznić je zawodami krótkofalarskimi,zabrakłoby z całą pewnością dni w roku. A to tylko obchody rocznic i patronów danego zawodu. Co z resztą zawodów - tymi bardziej prestiżowymi? I tak jak napisałem - po całotygodniowej pracy,chcesz człowieku zasiąść przed radiem i porozmawiać z Kolegami. To zapomnij o tym i wybij sobie to z głowy! Jestem na równych prawach jak Koledzy,którzy w tym samym czasie pracują w zawodach. Tak mówią przepisy - prawda? Ale i o tym musimy zapomnieć. Mało tego,że nie jest przestrzegany regulamin zawodów,to łamane są wszelkie możliwe zakazy czy nakazy. Z pracą na częstotliwościach wyłączonych od zawodów łącznie. Gdzie jest więc ta granica sportowego zachowania i sportowej rywalizacji?! Dlatego pozwoliłem sobie,zabrać głos i podpisać się swoim komentarzem pod regulaminem zawodów. Sama idea zawodów krótkofalarskich,jest tym motorem przewodnim,siłą napędową do dobrej pracy operatorskiej. Jak również propagatorem krótkofalarstwa w Kraju i za granicą. O tym należy zawsze pamiętać. Kiedyś - przed laty - i ja byłem bardzo aktywnym operatorem w wielu zawodach. Tu także w zawodach ROW - czyli Rybnickiego Okręgu Węglowego- Panie SQ9MZ. Jeżeli jest możliwość wglądu w materiały zarchiwizowane,to proszę sprawdzić. Powinny być wpisy mojego pierwszego znaku jak i tego obecnego. Spontaniczność udziału w tamtejszych zawodach,brała się głównie z tego,że nie było ich aż tak dużo i "o nic". Były to zawody prestiżowe-ogólnokrajowe i zagraniczne. Nagrody także nie były czymś nadzwyczajnym. Ale liczyła się ta adrenalina i miejsce w czołówce. To było to coś,o co głównie walka się toczyła. Teraz nasi sąsiedzi z DL,powołują nas przed Komisje IARU za to,że nie potrafimy pracować w zawodach. Nie potrafimy uszanować częstotliwości wydzielonych. Smutne to ale prawdziwe. To tyle,co chciałbym jeszcze raz przełożyć na język bardziej może dostępny jak i po to, aby SQ9MZzrozumiał,że nie sztuka jest natworzyć,nawymyślać zawodów pod byle jakim pretekstem i pod jakąkolwiek nazwą. Najważniejsze w samym założeniu już o potrzebie zorganizowania takowych,koniecznie musi być ustalona teza. Czyli : cel,prestiż,ogólnokrajowe współzawodnictwo (możliwość masowego udziału) oraz pod jakim szyldem wystawiamy zawody. Minęły lata świetności wielu masowych,ogólnokrajowych zawodów i nie ma co sięgać po wzory minionej epoki. Pozdrawiam i życzę jak najbardziej udanych zawodów! W odpowiedzi dla Kolegi SQ7LQJ - ja napisałem prawidłowo. Proszę wrócić do tego wpisu i jeszcze raz przeczytać uważnie. Memoriał Pierwszego..... Czyli tego,który jest już nieobecny. Okey? Pierwszego z pierwszych. Od siebie dodam jeszcze coś,co niech mają kolejni Organizatorzy zawodów ku pamięci. Otóż bardzo wielu naszych Kolegów odeszło z pasma 80 m,z powodu utrudnień na tym paśmie,spowodowane wzmożoną pracą zawodów krajowych. Tak jak niegdyś - oblegane- tak teraz do nasłuchu. Pozdrawiam serdecznie wszystkich Mirek SP3SUL


  PRZEJDŹ NA FORUM