SQ5OMW/AM
Witam z nieba ;-)
Jeżeli lecisz lotnią czyli jesteś jej kapitanem pilotem, (czy jak zwał tak zwał) i lecisz poza strefą kontrolowaną, to nie masz obowiązku prowadzenia żadnej korespondencji z lotniskiem czy czymkolwiek związanym z lotnictwem. Możesz sobie mieć CB radio i gadać z "mobilkami", albo komórkę i dzwonić do żony opowiadając jej jakie masz ładne widoki, a jak masz licencję amatorską, to bierzesz sobie ręczniaka i możesz z niego prowadzić łączności na pasmach amatorskich (2m/70cm/23cm czy inne dowolne, na które zezwala Ci zezwolenie)
Jedno to łączność lotnicza, która jest prowadzona na podstawie odrębnego zezwolenia a co innego łączność amatorska. Mylisz pojęcia.
A co do MM to łamiesz tak swój znak jak płyniesz statkiem po morzu. Podobna sytuacja do tej z wątku.
Kapitan płynie statkiem i na odpowiednich częstotliwościach i na podstawie odpowiedniego zezwolenia komunikuje się z portami, czy innymi jednostkami w zależności od potrzeb. A jak przy okazji na licencję amatorską, to może sobie odpalić radio powiedzmy w KFie i robić łączności z morza łamiąc się przez MM.
Krótkofalowiec amator też człowiek.... wśród nas są i elektronicy i lekarze i mechanicy... to dlaczego pilot i marynarz nie może nim zostać?
Czasami brak podstawowej wiedzy prawnej u osób które piszą na tym forum prowadzi do opadnięcia moich rąk do ziemi. Naprawdę odpalić google i poczytać trochę przepisów zanim napisze się taki głupoty, to nie jest ciężka sprawa.
Dla przypomnienia: http://www.google.com


  PRZEJDŹ NA FORUM