PZK chce szkolić żołnierzy WOT. Czy wystarczy im "stoczterdziestek"?
SP5WCX,

dla Twojej informacji, w PZK chyba nie ma już ani jednej R-140.
Co prawda w ewidencji środków trwałych w 2016 roku jakieś figurowały i potem jeszcze przybyły w 2017 roku bo bardzo długo trwało przyjęcie papierowe na stan ostatnich trzech sztuk pozyskanych w 2015 roku, ale jakoś "nieszczęśliwym" trafem ewidencja zaginęła w księgowości i podobno nawet prokuratura prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
W związku z tym pewnie się okaże, że PZK ani fizycznie, ani papierowo nie posiada 140-ek

Macieju SQ5EBM,
Oczywiście nie ma nic złego, ale po co mieszać w to EMCOM? To są dwie różne dziedziny.

Szkoda, że nie spotkaliśmy się w Łodzi. Miałem autentyczną przyjemność porozmawiać face-to-face z Michałem SP9XWM oraz Krzysztofem SP7WME i okazuje się, że w wielu miejscach nasze poglądy są zbieżne.
Na tyle zbieżne, że mam nadzieję że nie uznają mnie już za wroga nr 1.

Ponieważ wszyscy entuzjaści współpracy z wojskiem wytaczają argument "bo z tego będzie kasa dla Związku" powiedziałem obu wspomnianym kolegom, że z największą przyjemnością odszczekam wszystkie moje wątpliwości gdy ktoś mi pokaże w dającej się przewidzieć przyszłości rozliczenie naszych wydatków i wpływów z tego tytułu i pokaże, że PZK jest na plusie.

Uprzedzam jednak ponownie, że takie porozumienie podpisane w innej drodze niż wybór naszej oferty w konkursie na powierzenie zadania publicznego oznacza działalność gospodarczą, której nasz Związek nie prowadzi i może to być problem.
Chyba, że znów poprowadzimy szkolenia za darmo. Z pobudek patriotycznych.

Przypomnę także, że zarówno w 2018 jak i w 2019 roku były konkursy na granty i Związek w żadnym z nich nie starał się o pozyskanie pieniędzy. To są fakty.

Na razie dokładamy do tego interesu. Jeżeli to się zmieni to mogę nawet w ŚR napisać, że się myliłem.


  PRZEJDŹ NA FORUM