Łączność w stanie "wyższej konieczności"
Czy możemy, powinniśmy skorzystać z poza pasma.
Witam Was Koledzy. Widze,że zapoczątkowana dyskusja pytaniem Kolegi Adriana miała przynieść odrazu pożądany cel - krótkofalowcowi licencjonowanemu radioamatorowi wszystko wolno. Nadeszła demokracja, mamy dostępny sprzęt radiowy, który możemy używać do woli, na każdym paśmie. Po co prawo ? - jest, trzeba je łamać, jest sąd to rozstrzygnie,adwokat zarobi, ukaże licencjowanego radioamatora, też źle, odwoła się, bo prawo jest głupie, kto je wymyślił ?, jak ja był prawnikiem to był stworzył prawo, wszystko było by wolno. Kolega Krzysiek poucza,że w górach każdy kto ma radio VX7 może pogadać,że służbami ... ??. Podejrzewam, że Koledzy jesteście jeszcze młodymi ludźmi, brak doświadczenia i kaźde słowo NIE, burzy Was. Chcielibyście zmienić świat na swój sposób, taki by Wam najbardziej pasował. Przysłowie mówi - kij ma dwa końce... może się odwrócić i będzie bolało. Roważcie Koledzy słowa użyte przez Adriana(sumienie i rozsądek). Paweł Sp7xft ma wieloletnie doświadczenie, zetknął się z różnymi sytuacjami i jasno wyjaśnił aspekt nie tylko prawny. Kolego podpisujący się Gereg, poczytaj zapisy ustawowe prawa telekom., napewno dowiesz się więcej. Druga część mojego postu dotyczyła strony, że nie tylko pseudo krótkofalowcy nadają na nie swoich falach, ale potem się tłumaczą przed sądem, że oni tylko słuchają ale nie rozróżniają rozpowszechniania treści - tak było już kilkarotnie m.innymi Radom Pokazy Lotnicze ( ukarali i odbrali licencję). Wystarczy. Popatrzcie w przyszłość. Pozdrawiam Marek sp7vmm


  PRZEJDŹ NA FORUM