Widzę że nie tylko ja mam taki pogląd i bardzo się cieszę. Dziś niewielu jest chętnych do kształcenia w klubach pomijając fakt że kiedy ja próbowałem wejść w to grono dowiedziałem się więcej o wyczynach i mocach w jakich pracują "zawodowcy" niż o operatorce. Najgorsze że stworzyliście "klub wzajemnej adoracji" nie dość że na pasmach to staracie się to samo zrobić tutaj... Strach pomyśleć co będzie jeśli Wam się uda. A na "czapkę z głów" trzeba zasłużyć bo to oznaka szacunku a nikt go nie poczuję jeśli czyta w waszych postach tyle czarnej krwi... Dziękuje. |