Zabezpieczenie przeciw piorunom
Z moich obserwacji wynika, że wyładowania w trakcie burzy często występują w to samo miejsce. Niby się mówi że piorun nigdy nie uderza dwa razy w to samo miejsce ale w okolicy mojego rodzinnego domu były 20m topole a obok 7m wierzba płacząca. Topola nigdy nie oberwała a wierzba praktycznie każdego roku wesoły Może to kwestia jakiś cieków wodnych itp.

Dążę do tego, że jeżeli w Twojej okolicy wyładowania nie następują to wielce prawdopodobne że możesz spać spokojnie. A z punktu widzenia chmury burzowej która się znajduje kilka kilometrów nad ziemią 20m maszt czy antena pewnie nie jest żadną zachętą. Tak jak napisał Kolega LIG...prawdopodobieństwo bezpośredniego trafienia akurat w Twoją antenę jest tak niska, że nie warto się typ przejmować natomiast na pewno trzeba mieć dobre uziomy masztów. Ja nawet nie odłączam GP7 od transceivera podczas burzy ale anteny otwartej bym nie zostawił bo obserwując samo złącze UC-1 i skaczące iskry sobie człowiek zdaje sprawę jakie tam napięcia się potrafią indukować od wyładowań atmosferycznych...
Stosuję te zasady od 19 lat pracy na pasmach i jak do tej pory zero strat - co oczywiście może się w każdej chwili zmienić


Gromnica też nie zaszkodzi.
pan zielonypan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM