Co daje członkowstwo w PZK?
No i widzisz Mariuszu (DM7TM) o to właśnie mi chodziło. Że organizacja dba o swoich członków i są tego konkretne wymierne korzyści. Mniejsze, większe, jak tam komu pasuje, ale są. We Włoszech jest podobnie jak u Was. A u nas jak do tej pory nikt nie podał wymiernych korzyści z przynależności do PZK, poza kartami QSL i pomocą prawną przy instalacjach antenowych. O to właśnie mi chodziło, o tę przepaść w wizerunku pomiędzy PZK a powiedzmy DARC.

Zibi, pytasz co ja mogę zrobić dla PZK ? Mamy kapitalizm i jako wychowanek tego ustroju skoro płace, to wymagam, a nie zastanawiam się co mogę zrobić dla tego, któremu płace. Pomijam tu aspekty pracy społecznej i zaangażowania, bo zapewne będąc członkiem PZK miałbym wiele pomysłów na inicjatywy wspierające rozwój naszego hobby. Tylko to nie może działać w ten sposób, że mam zapłacić i jeszcze się angażować i stawać wręcz na głowie w zamian otrzymując możliwość przesyłania kartek, którą mogę równie dobrze realizować poprzez internet.
Ja również jestem młody stażem i nikt nigdy nie mówił mi, że muszę należeć do PZK, bo to jakiś obowiązek. Takie stwierdzenie jest absurdalne w dzisiejszych czasach. To nie jest Kuba, że Państwo nakazuje.

Temat faktycznie ciekawy, bo przedstawia kilka punktów widzenia na to i każdy czytający może wyciągnąć dla siebie wnioski. Ja dziękuję bardzo za wszystkie wypowiedzi, bo bez względu na stanowisko, są one wartościowe. Sam osobiście zaczekam na dalsze zmiany w strukturach PZK i jeśli sam uznam, że ta organizacja mi odpowiada i chcę się z nią identyfikować, to z pewnością zasilę szeregi.


  PRZEJDŹ NA FORUM