krotkofalowcy ze swiata N2XJN
ci co mowia jezykiem dziecinstwa z kraju i z zagra
dziekuje koledze SQ97MES

Co do wykonywanej pracy to nie ma to zadnego znaczenia PRACA NIE HANBI,PRACA USZLACHETNIA !!!

Pochodze z biednej inteligenckiej rodziny i nieraz w zyciu bylo mi ciezko.
Ja bylem zarowno wynalazca i dyrektorem placowki naukowej,
ale bylem tez pomocnikiem elektryka, pomocnikiem murarza. i nigdy w zyciu nie mialem nowego samochodu.
Myslene o tym jak w firmowym samochodzie zamocowac antene i powalic SWR na nogi,cala wiedza propagacyjna i wlasciwosci fal,powoduje ze krotkofalowcy stoja przewaznie duzo wyzej niz typowy Jasio zyjacy tylko problemami.
Kopanie pilki napewno mnniej rozwija mozg.


Zawsze sie zastanawialem jak tak slabe stworzenie jak kobieta potrafi tak skomplikowac zycie FACETOWI.
Dla tych mlodszych i bardzo mlodych rada.

1.Uciekac jak od ognia od tych pyskatych i tych ktore twierdza ze kobiety maja prawo miec humory bo one takie sa..NIE PRAWDA.. te same kobiety w pracy czy w szkole czy w urzedzie hamuja sie..a wyzywaja sie na mezu...

2.Nigdy nie brac za zone tej ktora nie ma co najmniej 26 lat(jest ona juz wtedy na etapie mozliwosci faceta 40 paro letniego- takie same szanse)
3.Najlepiej zeby byla co najmniej 15lat mlodsza od ciebie - ZAWSZE WTEDY BEDZIE DLA CIEBE PIEKNA I MLODA- a poza tym ty juz zdazysz sie czegos tam w zyciu dopracowac i troche nabrac doswiadzczenia z nimi,a kandydatka na zone, nie bedzie sie juz tylko uczyc.
We dwojke bedzie razniej i latwiej.
Acha nie robic dzieci od razu..nawet jesli Ona gada ze w tym wieku jest ostatni dzwonek.javascript:wst_raz('jęzor','tekst')

4.Facet jest cale zycie mlody przyklad:
40latek przejdzie sie z 20latka po ulicy ludzie powiedza "ona pleciala na kase a on na jej wdzieki....ale widocznie stac go na to.."
40 latka przejdzie sie z 20latkiem i ..nawet kobiety ja opluja...

A POZA TYM 40LETNI FACET WIE JUZ JAK POSTAWIC SIE KOBIECIE ZABIERAJACEJ MU ZWYKLE PRAWO POBAWIENIA SIE CZYMS W ZYCIU .

Krotkofalarstwo rozwija jest w tym cos ale o tym moze ..jesli juz to byl by chyba zupelnie inny temat..

wspomne ze pierwszy swoj wniosek patentowy zlozylem jeszcze w Polsce w 1988 r
najwyzej dosedlem do pracy z NASA, Departamentem Obrony USA i calej masy prac wynalazczych..
A wszystko zaczelo sie we wczesnym dziecinstwie kiedy ojciec profesor chcac zapobiedz rozebraniu przeze mnie kolejniego radia babci lezacego na strychu..(telewizorow jeszcze nie bylo)zaczal mnie uczyc w wieku lat 8 symboli elektronicznych i podstaw fizyki...

Ilez mozna zyc pieluchami, i problemami stwarzanymi przez niewiarygodnie szybko blednace w swoim blasku kiedys LILIJE A juz po doslownie kilku latach widzac wtaczajace sie do domu pokazne damy zastanawiasz sie gdzie sie podziala ta slodycz, ta wiodkosc i ta delikatnosc...

i slyszysz za soba text.. "wez mi k... z pod nog te kable bo ci je zaraz z domu wyp....."
"idz i oddaj spowrotem te pieluchy jak dla slonia, myslisz ze ja dzieciakowi palcem d... zatkam i co ty za zelastwo mi kolo okna postawiles?

A co do chleba mojej zony to powiem ze nigdy w zyciu nie mialem takiego szacunku do chleba i do zony jak teraz...
Polecam krewetki po hindusku pycha zona zrobila je na swoj wlasny slub(zdjecia ze slubu tez tam sa,skomny ale jak szalenie dla mnie wazny)
Roboty z tym jest zaledwie kilka minut.
Link do strony zony i naszych wspolnych pieknych chwil znajduje sie w poprzednim moim poscie
Tyle na razie

N2XJN
Wesley
New York
jęzorjęzor


  PRZEJD NA FORUM