Mam dwa takie skośnookie, masowo kiedyś na AlleDro były po ok. 220 zł. Na prążkoskopie nie ma żadnego pika na naszych pasmach. Co lepsze - w jednym wiatrak chodzi od razu i bardzo cicho a w drugim załącza się dopiero po jakimś tam czasie, czasem po ok. godzinie. Nie zależy to chyba od jego temperatury. Po prostu się włącza i już. Co do prążkowania, to widziałem taki właśnie maleńki impulsowy, coś ok. 25-30 A dodatkowo był jeszcze wsadzony w obudowę metalową i w tej obudowie był z zamontowanym A-metrem, lampkami, pstrykałkami. Może i to jest jakaś metoda? |