ECHOLINK - Spojrzenie na EchoLink w SP
Hmm... jak zapewne sam widzisz to u nas trochę jeszcze to potrwa - nie powstały jeszcze żadne komisje do tematu Echolinku, a nieśmiałe pytania i próby zostały storpedowane w wyjaśnieniach brakiem odpowiednich przepisów i unormowań.
Teraz na tapecie jest ochrona środowiska i jak zapewne się orientujesz też w Niemczech dali sobie rady z tym problemem już dawno. Celowo nie piszę o USA i innych krajach pozaunijnych bo należymy do UE i powinny nas obowiązywać takie same lub bardzo zbliżone rozwiązania - jak jest sami doskonale wiemy.
Echolink był zawsze tematem tabu którego nie wolno było ruszać bo zawsze gdzieś, ktoś, coś podobno powiedział że jest coś, co nie pozwala na stosowanie Echolinku. Zdania te padały zarówno ze strony UKE jak i naszego środowiska.
Chyba od zawsze były zastrzeżnia typu: że to nie jest krótkoflarstwo, że nie ma nad tym kontroli, że każdy może sobie wpisać znak z sufitu i program to przyjmie itp.
Na razie istnieje tzw. "opór materii" i temat jest skrzętnie omijany w wszelkich dyskusjach powołując się na brak odpowiednich przepisów co wróży nam dalszy oficjalny niebyt na Echolinku zważywszy także że uruchomienie całej procedury legislacyjnej potrwa u nas lata...


  PRZEJDŹ NA FORUM