Krótkofalowiec podsłuchiwał i ma zarzuty
Panowie, nie chcę się znów wymądrzać na temat przepisów, ale jedna sprawa została jasno przeze mnie wyjaśniona i śpieszę z pomocą wyjaśnienia drugiej sprawy...

Jest inny przepis, który mówi nam o tym że, nie możemy odebranej informacji wykorzystywać dalej i jej rozpowszechniać, co miało miejsce w tym przypadku.
Ktoś pomylił paragrafy i się wygłupił, albo źle postawiono zarzuty i dajcie koledze dobrego prawnika, który go z tego wybroni bezboleśnie.
Jest mowa o łamaniu elektronicznym, magnetycznym informacji przesłanej przez przewody a niekierowanej do tej osoby bez uprawnień do jej otrzymania.

Sprawa pierwsza, mógł podsłuchiwać, ale nie mógł udostępniać tej wiadomości dalej, jej interpretować i przekazywać osobom trzecim.
Niestety nasz kolega zrobił źle, ponieważ chciał zabłysnąć chyba przed kolegami i pochwalił się, że ma nagranie.

Jeśli chciał pomóc to pytanie, w jaki sposób chwaląc się nagraniem w sieci?, skoro wszystkie częstotliwości lotnicze są monitorowane w danych regionach 24/h, i to z nich w pierwszej kolejności korzysta się, jako z wiarygodnego źródła, a wszelkie inne informacje brane są pod uwagę jako potencjalnie niebezpieczne mające bezpośrednią lub pośrednią przyczynę w zaistniałym wypadku i choć może się to wydawać głupie to tak jest i tego się nie zmieni, a kto jak kto, ale krótkofalowiec powinien o tym wiedzieć.

Sprawa druga, w której znów kłania się brak informacji w przytoczonym paragrafie wyrwanym z kontekstu, w którym mowa o łączności bezprzewodowej lub jakiejkolwiek innej, a jest za to zapis który mówi o informacjach zamkniętych w pismach, zakodowanych wiadomościach, wysyłanych drogą przewodową.
Nie ma tu mowy o łączności czy sposobie przekazywania wiadomości drogą bezprzewodową.
Nikt w tym przypadku nie otwierał pisma i nie łamał zabezpieczeń!

Problem tkwi w zamieszczeniu wiadomości odebranej drogą radiową, o której mowa w innym artykule, której to nie powinno się wykorzystywać dalej, czerpać korzyści osobistych itd.
Warto poczytać wszystkie te przepisy i nie wyrywać poszczególnych z kontekstu jak już to miało ostatnio miejsce odnośnie CB radio w samochodzie.

Podsumowując w tym przypadku można skazać kolegę za udostępnienie informacji osobom trzecim a nie za to, że słuchał tylko, że w tym przypadku o tym mówi zupełnie inny paragraf.
Kolega odbierał informacje w wolnej przestrzeni fal eteru bo trzeba zauważyć, że płacimy za używanie częstotliwości nadając na niej i ją zajmując, a nie słuchając!
Rozmowa nie była kodowana i nie wymagało to od kolegi słuchającego łamania kodu dla niego nieprzeznaczonego zdobywania informacji w sposób aktywny.
Gość odebrał falę radiową, która porusza się w wolnej przestrzeni i jedyną rzecz, jaką źle zrobił to że, pochwalił się tym komukolwiek.

Pozdrawiam.



  PRZEJDŹ NA FORUM