Długie monologi na tysiąc tematów
zasłyszane na podwórku
Każda grupa społeczna, czy zawodowa, wypracowuje sobie pewne specyficznej dla tej grupy zachowania. Kod Q czy skróty slangowe są częścią naszego stylu bycia. Nie jest obciachem znajomości tych kodów i posługiwanie się nimi, natomiast obciachem dla krótkofalowca jest brak znajomości alfabetu Morse'a wesoły Dla dodania sobie prestiżu niektórzy koledzy skracają sobie znaki wywoławcze, zmieniają prefiks z SQ na SP.. Czemu? bo to obciach mieć SQ w znaku? a może obciachem jest posiadanie 3 literek w sufiksie? Nikt nikomu nie zabrania takich praktyk, bo to są prywatne sprawy i poglądy każdego z nas. Wątek ten porusza kwestie długiego rozmawiania o niczym, i to też jest specyficzne dla naszego hobby, a szczególnie pewnej grupy kolegów. jeden skraca znak, iny długo gada, jeszcze inny zna i używa kod Q czy slang, a jeszcze inny pyta się "co to za przemiennik" bo nie potrafi odczytać znamiennika wesoły Co jest obciachem? NIC bo to po prostu nasze hobby. Tak więc jako krótkofalowiec z wieloletnim stażem, jak wrócę z QRL'u to będę QRV na 20 metrach może zrobię kilka QSO z fajnym DX, a jak nie to zrobię QSY na 2 metry i będę na standby na przemienniku. wesoły Pozdrawiam wszystkich miłośników fal radiowych i korespondencji radiowej.


  PRZEJDŹ NA FORUM