Długie monologi na tysiąc tematów
zasłyszane na podwórku
Koledzy, takie zachowania nie są domeną wyłącznie tych "ze 100 letnim stażem" czy jak ich tam nazwiecie.. to jest po prostu czynnik ludzki nie zależny od tego kto ma jakie doświadczenie. Ja mogę mnożyć takie przykłady w których "główne role" grają koledzy z krótkim stażem pochodzących z pasma 11m. Bardzo proszę nie uogólniajcie. wszyscy jesteśmy ludźmi i popełniamy wiele błędów, co nie znaczy że trzeba nas wszystkich klasyfikować natychmiast do jakiejś z góry skazanej na potępienie grupy ludzi. Po prostu trzeba się TOLEROWAĆ na wzajem i robić swoje. Strasznie męczące są te wątki w których roztrząsane są zachowania tego czy innego kolegi. Nie uważam żeby to mogło coś zmienić. To jest trochę jak z kazaniem z ambony, które kierowane są zwykle do tych których nie ma. Jak ktoś przez tyle lat nie nauczył się dobrego wychowania to już się nie nauczy, a młodzi koledzy przynajmniej mają przykład jakich zachowań unikać.


  PRZEJDŹ NA FORUM