Długie monologi na tysiąc tematów
zasłyszane na podwórku
Pozwolę sobie odświerzyć temat. Dziś wracając z daleka pierwszym RPT na jakim usłyszałem rodaków był Jelonek SR6J.
Zatęskniony za mową ojczystą słucham sobie przydługawej rozmowy o niczym - no ale po polsku. Na bezrybiu i rak ryba więc słucham. Rozmawia dwóch kolegów sp6b** i sp8a**/6 (z pamięci).
Nagle hasło BREK. Zgłasza się stacja sq**** (niepamiętam).Melduje się z jakiejś górki z handy że chce nawiązać łączność , sprawdzić jak wchodzi na przemiennik.
Rzeczywiście "brekujący" kolega nie przeliterował swojego znaku.
Wymienieni "Koledzy" przez dłuższą chwilę w drwiący sposób dopytywali się o znak "brekującego" choć ja w mobilu doskonale usłyszałem wszystko choć mi już teraz umknęło jaki okręg i sufiks miał "brekujący" oczko
W łączności nie obyło się bez krytycznych uwag dotyczących braku umięjętności obsługi sprzętu przez rzekome zaniki sygnału - ja /m nie zarejstrowałem.
Cała łączność zakończyła się niesmacznie tym że BREK dotyczy sytuacji nagłych - nie wspominając o licznych uwagach sugerujących że "brekująca" stacja właśnie przesiadła się z CB.
"Koledzy" zapomnieli że RPT jest przeznaczony dla stacji /p i /m .
Dodam że we wcześniejszych wywodach "Kolegów" jeden kilka razy użył określenia "Prawdziwy Krótkofalowiec".
Naprawdę czasami wolę pogadać /m z kierowcami na CH 19 niż z takimi obłudnymi Alfami i Omegami...

Szerokości.


  PRZEJDŹ NA FORUM