G5RV - prawda i mity
Wiem, patentów (i pomysłów) jest wiele, sam znam kilka, he, he. Jako wytrawny i wieloletni podróżnik- krótkofalowiec wiem, że liczy się jedno: prostota zainstalowania anteny. Jednej anteny! Niekiedy (a właściwie najczęściej) pogoda nie sprzyja, nie sprzyja też zazwyczaj spod byka kibicujące otoczenie jakiegoś tam pola kampingowego (wiadomo: promienie śmierci). Brak jest punktów zaczepienia anteny, do masztu, jak do tanga, trzeba dwojga (bo zazwyczaj tą drugą osobą jest ona, hi). Sprawa wakacyjnej anteny jest wcale niełatwa. Poptrz na tę fotkę:https://get.google.com/albumarchive/105682220202794129594/album/AF1QipNR0Vna4-U2ZZ7tWZE4rFzeaDb7NWhQ9kiOQyoj, albo tu: https://get.google.com/albumarchive/105682220202794129594/album/AF1QipOFTMi_othlkO5R2Bfc8SfQKzuWhG6Zs3d_6kuS/AF1QipOaQ0h0v5ll4spr6b8x9ZMN0e7B0pqVD3dGiSp0.


  PRZEJDŹ NA FORUM