Harcerze zbierają na pracownię radiotechniczną.
    SQ5KLN pisze:


    Zupełnie Was nie rozumiem. Czy jedno wyklucza drugie? Czy to że jako jedną z wielu możliwości finansowania zakupu postanowili także wykorzystać pomoc i wsparcie od krótkofalowców to coś złego? Nie chcesz, to nie wspieraj jeden z drugim, ale żeby nazywać ich od razu żebrakami (tak jakby tylko leżeli brzuchem do góry i czekali aż im z nieba spłynie) to przegięcie i brak szacunku za to, że coś robią i szukają także innych możliwości niż tylko "zbieranie makulatury i pakowanie zakupów".

Najwyraźniej komuś nie przeszkadza nazywanie żebractwem staranie się o 1% z podatku przez jakąś tam grupę ludzi, ale jak PZK dostaje tak kasę to już żebractwem nie jest.

Fakt, do PZK wpłacają dobrowolnie, a dla harcerzy pod przymusem.

Rozdwojenie jaźni, Dwulicusy. pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM