| Trudno - po raz ostatni dokonam jeszcze wpisu. Nie mogę przejść obojętnie koło czegoś - tu temat postu. Kolego SQ 9 MZ - ja zawsze czytam bardzo dokładnie treść zawartą w zamieszczanych na forum postach. Oczywiście tych tylko,których temat mnie interesuje. Zauważyłem,że Piszący te komentarze,"jadą" na łeb,na szyję,aby tylko czymś zabłysnąć. No i dobrze. Każda forma rozwijania swoich umiejętności,prowadzi w końcu do jakiegoś sukcesu. Trening czyni mistrzem. Ja opisałem moją przygodę z Kolegą pracującym jak i ja,pod znakiem okolicznościowym. Popełniał rażące błędy,na które w końcu zareagowałem i również zwróciłem Jemu uwagę. Nie miałem na myśli niczego złego,bo nie w tym celu uwagi się zwraca,lecz po to,aby w kolejnych łącznościach,tych samych błędów już nie robił. Marne moje starania,ponieważ po mojej łączności,dalej prowadził łączności z tymi samymi błędami. Zmusiło mnie to do refleksji,aby tu podzielić się z innymi Kolegami swoimi spostrzeżeniami. Czytałem wszak wcześniej zamieszczone tu komentarze i mówię - NIE Jeżeli każdy ze starszych operatorów jest tym ramolem,który znęca się nad szlachetnie urodzonymi,to niech i mnie wolno będzie w obronie tych starszych Kolegów stanąć. To co ja napisałem,jest szczerą prawdą i nikt mi nic nie zarzuci,że zmyślam i że wynajduję jakieś nowe może przepisy. Staram się zrobić to w sposób jak najmniej obrażający kogokolwiek i poruszający daną osobę osobiście. A o tym że dzwonią - tu pomyłka mojej osoby jako ostatnia pisząca komentarz -dotyczyła odpowiedzi na komentarz Kol. SP9MAV,który moją osobę,pomylił z kimś piszącym dużo wcześniej. Dlatego moje pytanie brzmi - gdzie dałem ciała i do czego to się odnosi?! Zwracam szczególną uwagę,na dokładne czytanie postów,gdyż to później prowadzi do przelewania pustego w próżne. Oczekuję na odpowiedź Kolegi SQ9MZ Mirek SP3SUL |