Wielkanoc 2019

W rocznicę Zmartwychwstania Pańskiego cały świat chrześcijański się cieszy. Jak śpiewamy w wielkanocnej pieśni, Chrystus Zmartwychwstały jest „zwycięzcą Śmierci, Piekła i Szatana”. Na czym polega to zwycięstwo? Zwycięstwem nad Śmiercią jest Zmartwychwstanie. A co jest zwycięstwem nad Piekłem i Szatanem? Wyjaśnia to strofa starej, a więc, nie skażonej żadnym „judeochrześcijaństwem” innej wielkanocnej pieśni: „Wesoły nam dziś dzień nastał”. Śpiewamy tam między innymi, że Jezus „do trzeciego dnia tam (to znaczy – w Piekle) mieszkał. Ojce święte tam pocieszał. Potem za sobą iść kazał”. Za sobą iść kazał – i wszyscy skwapliwie za nim podążyli. W rezultacie Piekło opustoszało i Szatan został w nim sam. Krótko mówiąc – klęska całkowita, wszystkie „kuszenia” - na nic! Czyż to nie jest Dobra Nowina, czyż to nie jest powód do radości? Toteż się cieszmy – również z tego, co niesie życie. Rozumieli to na swój sposób nasi przodkowie, skoro ułożyli taki oto okolicznościowy wierszyk: „Jak Febus jasny wychodzi z podcienia, tak Jezus Chrystus z grobu, spod kamienia. Śliczna lilija w ogródku rozkwita, Panna Maryja z Jezusem się wita. Jedzie Jezus, jedzie, zabiera nam śledzie. Daje takie czasy: jajka i kiełbasy!” Zatem – Wesołych Świąt!




PS. 10:26

Dywersja judeochrześcijańska podsuwa zatruty owoc w postaci rzekomo teologicznej tezy, jakoby Zmartwychwstanie nie było faktem historycznym, a tylko rodzajem pobożnego urojenia Apostołów, którzy tak pragnęli ujrzenia Jezusa, że aż zaczęli odczuwać wizje, które psychiatrzy nazywają halucynacjami. Najwyraźniej tę judeochrześcijańską dywersję przewidział św. Paweł, który – jako Żyd i w dodatku tajniak – znakomicie znał perfidię swoich rodaków, skoro wypowiedział te zaporowe słowa, które aż do dzisiaj rozlegają się gromem: „Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, próżna jest nasza wiara”.


  PRZEJDŹ NA FORUM