Montaż anteny a sąsiedzi
Co robić w takiej sprawie
Heh, tak sobie myślę, że to wszystko się bierze z tego, że odstajesz od otoczenia ze swoim nietypowym hobby, sąsiedzi nie powiedzą o Tobie "dobry chłopak był i mało pił..." i tym burzysz porządek.

20 lat temu będąc nasłuchowcem zamontowałem G5RV między blokami, oczywiście od razu ten sam mechanizm - wizyty sąsiadów, rozmowa z rodzicami, nawet dzielnicowy milicjant się pofatygował :-) Po przedstawieniu dzielnicowemu licencji nasłuchowej, mojej aparatury, poinformowaniu, że to antena odbiorcza a skoro tak to jak może zakłócać? towarzystwo się uciszyło (nagle wszystko zaczęło działać) i faktycznie jak już miałem licencje tych którym faktycznie zacząłem zakłócać - zauważyłem na dachu jak poprawiają swoje instalacje...no bo przecież to na pewno nie moja antena skoro wisi tu 1,5 roku ...

Teraz gdy mieszkam we własnym domu a do najbliższych sąsiadów mam 100m - każdy w okolicy wie że to od internetu bezprzewodowego anteny...(hexabeam, beverage oraz Yagi pod Sat ;-)

Ale mój kolega ma sąsiadów za płotem i podobny problem rozwiązał tak:
postawił maszt jako konstrukcja mobilna - demontowalna (to podobno nie podlega takim restrykcjom
i poprostu chromoli co inni mowią...)

Szkoda że już po ptokach tzn że sąsiedzi wiedza ze to do nadawania... w przeciwnym przypadku mozna by bylo zastosowac starą zasade "mądry nic nie powie a głupi pomysli ze tak ma byc"
czyli: stawiasz antene, sąsiadom wciskasz kit poprostu ze telewizor/radio kiepsko Ci odbiera i musiałeś zamontować lepszą antenę i panie teraz to dopiero odbiera...jak sie nie znaja to łykną i się uspokoją. Ludziom poprostu otwiera się klapka jak słyszą ze to nadaje, czyli promieniuje i dlatego kury się przestały nieść i kogut jakoś dziwnie pieje... ;-)

Teraz jeśli przyjdą do Ciebie to na Twoim miejscu spróbował bym na początek polubownie rozwiązać problem, sprawdzić czy to faktycznie Twoj TRX zakłóca, zaproś sąsiada pokaż mu swój sprzęt, zacznij nadawać i pokaż, że na Twoim zestawie TV pomimo bliskości anten - nie zakłóca - to w miarę normalnym ludziom da do myślenia, a jak nieda to znaczy że masz do czynienia z burakiem i że podłożem konfliktu jest zwykła zawiść lub lenistwo, w tym przypadku nie ma sensu abyś sąsiadom naprawiał ich instalacje - zaraz rozejdzie sie po okolicy wieść ze ten tu gosciu za darmo przegląda instalacje antenowe wystarczy tylko mu powiedzieć ze masz zaklocenia...



Pozdrawiam i życzę szybkiego i pomyślnego rozwiązania konfliktu


  PRZEJDŹ NA FORUM