Kwaczące radia kolejowe, usterka, czy dopuszczalne zjawisko.
To o czym mówicie to selektywne wywołanie grupowe, brzmi zupełnie inaczej. Na PKP wykorzystuje się wywołanie selektywne grupowe które polega na nadawaniu tonu f1=1160Hz f2=1400Hz f3=1670Hz w zależności do kogo chcemy się "dodzwonić". Jest to ręcznie wywoływany ton działający dokładnie na takiej samej zasadzie jak w krótkofalarstwie ton 1700Hz używany do otwierania przemienników. Ale tak jak mówię- ten ton jest wywoływany ręcznie przez maszynistę/dyżurnego. Nie ma możliwości wywołania pojedynczego korespondenta. Jest opcja wywołania albo wszystkich nastawni albo wszystkich pojazdów. Kiedyś stosowano 3 tony i była opcja wywołania nastawni/poc. parzystych/poc. nieparzystych. Teraz już od 1992 r. stosuje się tylko podział na pojazdy i nastawnie. Generalnie praktycznie nikt tego nie używa, wszyscy mają radia na otwartym nasłuchu.

Tutaj jest film gdzie słychać zadziałanie systemu radiostop. Radiostop polega na kombinacji cyklicznie powtarzanych tonów akustycznych f1=1160Hz,f2=1400Hz,f3=1670Hz, odebranie tego sygnału przez radiotelefony na pociągach powoduje uruchomienie włączonych w obwód przekaźnika w radiotelefonie urządzeń samoczynnego hamowania pociągu. Do działania radiostopu są wykorzystywane te same tony co do wywoływania.

https://youtu.be/CFqUm1oSLYI?t=90

Jak widać najpierw mamy słyszalne tony o których mówicie, a na koniec seria moich kwaknięć.


  PRZEJDŹ NA FORUM