Sztuczne obciążenie
    sp9fys pisze:

      sp9nrb pisze:

      I jeszcze drobnostka. Czy ktoś zwrócił na materiał z czego są wykonane? Warto sobie przypomnieć przepisy BHP na temat BeO.


    Jak to gorol zza Brynickich Gór wrzucasz swoje 3 grosze.


    Wyciąg z materiałów CIOP: (Źródło: http://archiwum.ciop.pl/31165)
    ...
    Beryl wchłania się do organizmu człowieka przez drogi oddechowe i przewód pokarmowy. Ekspozycja
    inhalacyjna na beryl i jego związki może być przyczyną ostrego toksycznego zapalenia płuc. Brak jest
    natomiast danych wskazujących, że narażenie na beryl drogą pokarmową może być przyczyną
    występowania miejscowych lub układowych zmian i zaburzeń u ludzi.


    Masz jakiś pomysł jak zainhalować ceramiczny materiał z tlenku berylu bez użycia szlifierki?

    Każda przesada jest równie szkodliwa jak trucizna.


Cóż płaskoziemców jest wielu. Ciąg dalszy o którego zapomniałeś przytoczyć aby tylko twoje było na wierzchu.

Beryl indukuje powstawanie nowotworów u królików, myszy i małp. W wyniku narażenia inhalacyjnego lub dotchawicznego powstawały nowotwory płuc, głównie gruczolaki i/lub gruczolakoraki u szczurów i małp. Narażenie dożylne królików było przyczyną powstawania kostniakomięsaków, które wykazywały wysoki stopień naciekania i łatwość przerzutów do płuc, wątroby, nerek, węzłów chłonnych.
Beryl i jego związki wchodzą w reakcję z DNA i mogą być przyczyną występowania mutacji genowych, wzrostu częstości abberacji chromosomowych i wymian chromatyd siostrzanych w hodowanych somatycznych komórkach ssaków, ale nie wykazują działania mutagennego w testowanych układach bakteryjnych. Dane dotyczące teratogennego działania berylu i wpływu na rozrodczość sąniewystarczające do wyciągnięcia wniosku, że beryl i jego związki mogą działać teratogennie oraz wpływaćna rozrodczość u ludzi i zwierząt. Dokonując przeglądu istniejących badań, Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) w 1993 roku zakwalifikowała beryl do grupy l związków kancerogennych dla ludzi, uznając epidemiologiczne dowody jego rakotwórczości za wystarczające

Mało, żeby nie głupieć i nie rozbierać urządzeń młotkiem? A czy rzadki to przypadek, ze tranzystory lub inne półprzewodniki "wybuchają". Czy przypomnienie o ostrożności i BHP to trzy grosze? Prawda są tacy, co się cieszą z cudzego nieszczęścia. A bagatelizowanie zagrożeń to nie odwaga a zwykła głupota.



  PRZEJDŹ NA FORUM