CQ CQ strajkujący nauczyciel (HAM)
Tyle opinii, to i ja wrzucę swoje trzy grosze.

1. Popieram strajk, bo nauczyciele powinni zarabiać "godnie", tak jak i inne grupy zawodowe, mimo, że w swojej masie są antyPIS.

2. Z polską szkołą powszechną nie jest tak źle jak to malują niektórzy. Wszelkie rządy nie są zainteresowane nadmiernym wykształceniem społeczeństwa by łatwiej się rządziło. Tylko komuna była tak głupia, że wykształciła całe społeczeństwo, które ochoczo ją obaliło.

3. Reformę w szkole, która potrzebna jest na wczoraj, i nie w takim wydaniu jak obecnie, powinna przeprowadzić firma zewnętrzna, a nie nauczyciele, podobnie jak służby zdrowia nie powinni reformować lekarze. Celem nadrzędnym reformy powinno być nie nauczenie każdego ucznia na co najmniej inżyniera, ale szkolnictwo elitarne. Tylko dostępne szkolnictwo elitarne dla najzdolniejszych może zapewnić krajowi przyszłość. Wystarczy zauważyć dlaczego np. USA ma dobrobyt - nie dlatego, że są pracowitsi lub tym bardziej wykształceni, mają natomiast starannie wykształcone elity, które ciągną firmy i kraj.

4. Wyraźnie należałoby powiedzieć co jest po stronie szkoły, a co po stronie rodziców. Szkoła ma uczyć (wyposażyć w wiedzę), a rodzice wychowywać. Przerzucanie wychowania z rodziców na szkołę zabiera jej sporo czasu i środków nieskutecznie marnowanych. Od wychowania są rodzice, i ani szkoła ani kościół ich w tej roli nie zastąpi.

Pozdrawiam wszystkich za i przeciw.


  PRZEJDŹ NA FORUM