Hybrydowe klasyki - FT-901/2ZD czy TS-830S ???
Kto ma osobiste doświadczenia
Odpowiedź nie jest prosta. Z wymienionych przez Ciebie zdecydowanie najwięcej walorów ma TS930S, nie jest to już hybryda, ale radio z najwyższej półki początku lat osiemdziesiątych. Na drugim miejscu postawiłbym FT902DM (bardziej wypasiony FT901). Ma on już pamięć jednej częstotliwości (jako jedyny wśród hybryd) i pozwala na pracę z dużym splitem, większym niż pozwala na to RIT. FT901 tego nie ma. W TS830S odrobinę więcej szumi odbiornik niż w FT902DM/FT901, ale za to ma odrobinę lepszą modulację TX, choć funkcjonalnie to prawie to samo radio co FT902DM. Z hybryd największą renomą cieszy się TS830S bo było ich wyprodukowanych bardzo dużo i są bardziej niezawodne od wymienionych Yaesu. Tak czy owak parametrami zarówno odbiornika jak i nadajnika z hybryd najlepszy jest jeszcze inny Yaesu - FT102. Kupno egzemplarza FT102 mało używanego prawie graniczy z cudem. Dodatkowo radio to jest niewygodne w naprawach i bardziej awaryjne od TS830S. FT102 jest szczególnie dobre do CW. Miałem jednocześnie wszystkie te radia, bo lubię stare graty - gdyby były jakieś pytania.


  PRZEJDŹ NA FORUM