SPDX CONTEST CW/SSB 2019
Kilka słów ode mnie. Miałem nie pisać, ale widząc kilka relacji ... .
Późna pora rozpoczęcia daje dużo czasu w sobotę na ostatnie poprawki, niemniej w południe stacja była gotowa i włączona w oczekiwaniu na start. Pozostały czas można było przeznaczyć na „zakumulowanie” snu i przygotowania od strony organizacji „kulinarnej” na cały okres zawodów, ponieważ w tym roku nie miałem „assisted” ze strony mojej Pani.
Celem oczywiście był udział „na wynik” w kategorii (AB LP CW), czyli All Band Low Power CW.
Początek jak zwykle to pasmo 20m i kontrola 15m. W tym roku jednak na 15m nie było widać na band mapie nawet PY5ZHP, a kilkuminutowe cq nie dało żadnego rezultatu, więc drugie radio „powędrowało” na 40m . Pierwsze trzy godziny, do końca aktywności pasma 20m dały na nim tylko 75 qso w porównaniu ze 110 w ubiegłym roku. Niższe pasma jak zwykle oferowały sporą liczbę uczestników, a pierwsze pojawienie się na każdym, skutkowało niesamowitym pileup’em. To lubię najbardziej w All Band’zie, jakby za każdym razem rozpoczynać zawody od nowa.
We wszystkich poprzednich startach sprawdzała się u mnie reguła, że dokładnie połowę całkowitej liczby qso uzyskiwałem równo o północy naszego czasu, więc gdy o dwunastej zobaczyłem „na liczniku” 670 qso z niedowierzaniem prognozowałem wynikającą z niej liczbę końcową. Jednak i tym razem zasada okazała się prawdziwa i ostatnie qso zanotowane zostało pod numerem 1308. Jest to o ponad 60 qso więcej niż w ubiegłorocznej edycji, jednak ogólny wynik jest nieco mniejszy, pomimo identycznego mnożnika. Wskazuje to na mniejszy udział w logu stacji za 3 punkty i wynika pewnie z faktu nieco mniejszej liczby qso na wyższych pasmach.
Choć nad ranem rate wynosił kilkanaście qso na godzinę, udało się przetrwać całe zawody bez kryzysu, jedynie z przerwami „za potrzebą”, przy czym pierwsza nastąpiła dopiero długo po północy, hi, Ponad osiem godzin bez zdejmowania słuchawek i odchodzenia od stacji, sam się sobie dziwię! Przygotowane wcześniej posiłki podjadałem bez przerywania pracy.
Co do propagacji, na nią nie mamy wpływu, należy ją przyjmować taką jaka jest i starać się „wycisnąć” z niej możliwie jak najwięcej. W tym roku pasmo 20m minimalnie gorzej, niższe na normalnym poziomie, bez ekstrawagancji. Na zakończenie jeszcze zdarzenie z kategorii nieprawdopodobnych, pokazujące, że na „Matkę Naturę” nie ma mocnych. Po którymś kontrolnym włączeniu pasma 15m słyszę jak Krzysiu GIQ kilkakrotnie próbuje bezskutecznie dowołać się do 9H. Bez większej nadziei zawołałem i o dziwo, qso doszło do skutku bez problemów. Dlaczego o tym piszę? Żeby uświadomić, że w dziwnych warunkach propagacyjnych nawet niecałe 40km odległości między stacjami może mieć krytyczne znaczenie, bez względu na przepaść potencjału stacji, jaka miała miejsce w tym przypadku.

Wynik:

Band CW Qs Mults
160: 137 29
80: 404 42
40: 475 46
20: 286 38
15: 7 6
10:

Total: 1308 161
Total Score 287 063

Gratulacje i uznanie za poświęcony czas dla wszystkich uczestników.
Pozdrawiam. Boguś sp7ivo
P.S. Zachęcam do umieszczenia swojego wyniku na 3830: https://3830scores.com/


  PRZEJDŹ NA FORUM