Wzmacniacz KF |
nowy pisze: Po pierwsze to sprawdz jak jest to podane w katalogu! Lampa ta jak i inne powinna otrzymać napięcie żarzenia zgodnie z katalogiem, czyli 5 V i 6.5 A. Tolerancja nie jest po to by ocenić czy wytrzyma! Co będzie jak wzrośnie napięcie sieci? Przecież ono nie jest stabilizowane. Po drugie to lampy te sterowane są w katodzie która jest bezpośrednio żarzona. Powinna być żarzona przez dławik, drut średnicy umożliwiającej przepływ prądu 6.5 A a jeśli są szeregowo to 2x6.5=13 A. Nie wiem , czy wygodnie jest zasilać przez dławik katodę z prądem 13 A... Wstawisz diody i napięcie spadnie o 0.6 V ale problem powstanie jeszcze inny. Nie blokuj katody od w.cz. przynajmniej nie z dwóch stron, hi!. Chyba ,że sterujesz te tetrody w siatce, a to już inna bajka. Miękki start bardzo wskazany. Ile mocy otrzymujesz z dwóch lamp, że zapytam? I jaką mocą są sterowane i w którą elektrodę? Przepraszam nie mogłem czytajac te wypociny.Wiemy doskonale ze teraz zeby byc krotkofalarzem nie jest potrzebna absolutnie zadna wiedza, dlatego moja żona jak i żony moich kolegów sa krotkofalowcami.Ale pisanie głupot na publicznym forum swiadczy o Nas mimo ze nie masz odwagi podpisac sie zadnym znakiem.Przpupominam wiec raz jeszcze ze wzmacniacz wykonał SP7LA , człowiek ktory wiedział co robi i dlaczego tak robi a nie inaczej.Zadanie domowe dla Ciebie dlaczego lampy sa zailane napieciem 10V.Jakis powod musiał byc . Jaki? |