Dla tych co lubią wódeczkę
    SQ8PIW pisze:

    Dam se siana z tym tematem, bo jeszcze trafi się jakiś abstynent co nie cierpi absyntu i zacznie nas odżegnywać od czci i wiary.bardzo szczęśliwy


Dobry absynt nie jest zły, ja mam już piękne sadzonki Artemisia absynthium ze 20 cm juz mają, pozostałe odmiany też będą, melisa jest, anyż wysokiej jakości w indiańskim sklepie... będzie kapało, znaczy.. się działo będzie.

Zrobiłem jakiś czas temu literek ~60% na arcydzięglu i Artemisia absynthium, początkowo masakra, gorycz tłumiła wszystko inne.. człowiek który dał mi przepis powiedział 'daj temu czas, się ułoży, będzie OK'... Co mogę powiedzieć po prawie roku... ledwo trochę ponad ćwiartka została ,)

Absynt? nie lubią go chyba tylko ci, co go nigdy nie spróbowali.


  PRZEJDŹ NA FORUM