Z życia PZK. |
SP6OUJ. pisze: Ja nie piszę unijnych. Przeważnie do Urzędu Marszałkowskiego. Napisanie zajmuje mi ok. 1 godziny. Potem realizacja i rozliczenie, też ok. 1 godziny. Napisałem i zrealizowałem też kilka ministerialnych, z MEN, MON. Z FIO, fundacji bankowych... Jak się cghce, to można. Jest tego naprawdę dużo. Pieniądze leżą na ulicy, tylko trzeba mieć chęć je podnosić. Maruda niestety woli oglądać TV z Torunia, niż coś robić dla środowiska. A, jeszcze pisać (biadolić) na forach. Sprawa jest jeszcze taka, że pisanie wniosków to dosyć specyficzna umiejętność. Trzeba wiedzieć jak i co pisać, żeby dany pomysł przeszedł. |