Wpływ pracy emisjami cyfrowymi na stan i trwałość radia
    SQ5KLN pisze:

      SP6IX pisze:

      Tak czytam te dywagacje na temat FT8 (technika słabych sygnałów) i zastanawia mnie jedno ,po co pchać tyle mocy jak ta technika słabych sygnałów pozwala pracować znikomymi mocami


    Nie zawsze, czasami po prostu FT8 pozwala zrobić QSO gdy na przykład CW dla tych samych warunków (propagacja, moc, anteny itd.) nie pozwala. Techniki słabych sygnałów to techniki pozwalające poradzić sobie w sytuacji, gdy u odbiorcy jest słaby sygnał (często poniżej możliwości jego detekcji ludzkim uchem) a czy ten sygnał jest słaby u odbiorcy z powodu małej mocy nadawcy, czy na przykład tłumienia trasy (słabej propagacji), to nie ma znaczenia. Techniki słabych sygnałów to nie to samo co techniki niskich mocy nadajników.


Widzę że jesteś z tej grupy mocowej i nie znasz innej ,niestety mam inne zapatrywania ,otóż im więcej kilowatowców tym więcej zakłóceń a jak wiesz (tak przypuszczam) nie każdy ma dopasowany sygnał i prawidłowo ustawione poziomy we/wy z komputera a to powoduje spleter i interferencje a to zabija że kol.z małymi mocami nie mają szans na qso .Jak by wszyscy przestrzegali limitu mocy przy FT8 to byś też i miliwatami zrobił qso przez ocean a może i dale.I to rodzi problem wyścigu szczurów (bo ja muszę ) nie patrzy czy swoją pracą zrobi szkodę czy sobie przyjemność .Pierwsze qso W-SP jakie zrobiłem na CW na 80m było zrobione z mocą nie większą jak 5W out,tyle dawała RBM-1 po wymianie końcówki i oczywiście antena 83m LW ,która stroiła się wyśmienicie.Pod rozwagę dla tych co myślą inaczej do przemyślenia.


  PRZEJDŹ NA FORUM