Specjalnie dla tych, co nie mają wiedzy, jak książki kupować
Książki nie tylko książki- tematyka krótkofalarska
    sp9nrb pisze:



    Bystry czytelnik zauważy, że zbieżność dotyczy nie tylko słoika. lol


Idź na strzelnicę sportową i poćwicz strzelanie, bo panu Bogu w okno trafiłeś. (A jak się zdenerwuje to propagację zabierze a właśnie się otwiera). Z tego co się dowiedziałem, to ten pan pracował w zawodzie gdzie obowiązywało hasło .... nie koza, kwiatów nie jada, wody nie pija. A za konsumowanie zielska (i kwiatów) i inne aberacje to by wyleciał z roboty z wielkim hukiem. A z drugiej strony ciekawych przyjaciół miałeś ( co powiesz o przysłowiu "z kim przystajesz takim się stajesz"? Radio ostygło wracam na pasmo. HEJ! [/quote]

Stasiek, to ty?
Bo tak samo bez sensu piszecie...

Były czasy, kiedy eksperymenty zielarskie nie podlegały regulacji prawnej.
W wielu zawodach gdzie obowiązywało hasło, funkcjonariusze nieźle sobie dawali w gardło, a i niejeden w żyłę.

Antoni (imie zmienione) tylko pracował w tej samej firmie co ja, nie przyjazniliśmy się, rożnica wieku i zainteresowań.
Jakimi drogami twój umysł wędrował że ci 'przyjaźń' wyszła zaiste nie wiem i wiedzieć nie chcę.


Jechałem sobie kiedyś pociągiem podmiejskim, tzw 'jednostką', naprzeciwko siedział starszy gościu, pod cywilną kurtką 'mundurek' Straży Bankowej. Konduktor sprawdza bilety, ja podaje swój do kontroli, dziurkacz, 'dziękuje', konduktor podchodzi do gościa ze Straży Bankowej, 'bilet do kontroli poprosze'..

A ten odpowiada:
Nie widzisz ch#*ju krawata?!!


Teraz młodzież nie wie czym wyróżniał się krawat Straży Bankowej NBP i dlaczego konduktor pokornie przeprosił i poszedł dalej. Tej wiedzy nie wygooglasz, z książek też się nie dowiesz.


  PRZEJDŹ NA FORUM