Specjalnie dla SQ4CTP zakładam temat o starej literaturze dla radioamatorów i krótkofalowców.
Może ktoś zapoda więcej? Warto młodzież edukować!
    sq6ade pisze:

    Więc już nie pisz tak aby się tak głęboko zniżać.

    p.s.
    mam kotwicę wyłowioną z 15 metrów w Adriatyku w ABC. Nie jest to jakiś sukces no ale udało się wesoły

    Co z 16kHz ?


Mam cały kurs płetwonurka łacznie z egzaminem teoretycznym ale uprawnień jako takich nie dostałem. Ile zeszłem nie powiem, bo była to granica zimnej wody.

Jeżeli chodzi o to co słychać trochę inaczej wychodzi to badanie szumem inaczej tonem. 16-16 000 jest to fizjologiczna norma ale nie indywidualna. Dla muzyków ma znaczenie fakt, że badany (słuchający) słyszy zmianę barwy dźwięku czy to jest sinus , prostokąt czy trójkąt. A zgodnie z rozkładem Furiera są to składowe, których nie ma prawa człowiek słyszeć. Są jeszcze inne czynniki odbioru fal akustycznych i drgań. Na przykład basy człowiek dość wyraźnie odczuwa na swym brzuchu. Natomiast ultradźwięki mimo, że ich nie słyszy może je odczuwać jako niepokój lub jakieś zagrożenie. Chyba pływającym to się od czasu do czasu zdarza.


  PRZEJDŹ NA FORUM