Specjalnie dla SQ4CTP zakładam temat o starej literaturze dla radioamatorów i krótkofalowców.
Może ktoś zapoda więcej? Warto młodzież edukować!
    sp9fys pisze:

      sp9nrb pisze:

      ...

      ...Sam wykonał rezonator kwarcowy, czy tylko gumeczką sobie go podstrajał? Jeśli faktycznie go wykonał to na jakie pasmo?...

      Twoja złośliwość świadczy tylko, o twojej niewiedzy. Była to swego czasu legenda konstruktorów polskich. Dzisiaj zapomniana. Osobiście go nie spotkałem ale było o nim wiele legend. Właśnie ta o hodowaniu kryształów w wannie. Tym bardziej, że produkcja kwarców nie była takim aż problemem technologicznym bo była znana w wielu ośrodkach. W tamtych czasach, należy liczyć się z tym, że było to kwarce do 10 MHz. Poszukaj w radioelektroniku TRX Kaniuta, popatrz na rocznik i popatrz gdzie w tym czasie była Światowa elektronika. Pamiętaj, że przyszłość budujemy na wiedzy wyniesionej z przeszłości. Przykład SDR-y ich serce to zwykłe homodyne obłożone nowoczesną techniką cyfrową.


    Może lepiej nie twórz Kolego kolejnych bezsensownych legend.
    SP9RG był profesjonalistą, świetnym konstruktorem, zaprojektował i wykonał m.in. szerokopasmowy analizator widma. Miał wiedzę i możliwości z racji miejsca zatrudnienia a szefowie chyba przez palce patrzyli na to co robi. W domu nie miał takiego laboratorium.
    Jak sobie wyobrażasz wykonanie opisanego w RiK odbiornika w tzw. przeciętnych warunkach w owych czasach, gdzie przyrząd Lavo był praktycznie nieosiągalnym marzeniem? Jakie R.G.Kaniut miał warunki mogą świadczyć opisy wykonania poszczególnych bloków w/w RX-a w FunkAmatorze. Powtórzenie tych konstrukcji teraz nie byłoby proste a wtedy? Nie opowiadaj więc bajek o hodowli kryształów w wannie i innych "cudach". SP9RG nie zasługuje na taką pamięć.
    Na marginesie jak wspominał Stasiek, nie trzeba jakiejś specjalnej wiedzy żeby we własnym zakresie przestrajać kwarce i zrobić filtr kwarcowy. To jest prosta czynność do której potrzeba jedynie muzycznego ucha. Sam to robiłem i mam do dzisiaj mój tranzystorowy wzbudnik/tx na 80m z 1974r. Pewnie już nie działa, filtr zrobiony na niezabezpieczonych kryształach z 10RT musiał stracić swoje właściwości.

    R.


A co powiesz na to, że te opowieści są od jego kolegów, Że w tych czasach takie cuda jak wobuloskopy do 200 a póżniej 500 MHz były do zdobycia z wybrakówek. Sami w klubie mieliśmy takie woblery a nawet generatory mikrofalowe zdjęte z eksploatacji w momencie gdy uległo likwidacji łącze mikrofalowe Warszawa Katowice. Ciekawostką w klubie był wobler akustyczny do badania torów m.cz. Lavo4 było rarytasem ale też były woltomierze lampowe nawet taki mam w zapasach bo trafił do mnie bez obudowy. Zresztą mam także generator szumu lampowy, też spadek z tamtych czasów. Wtedy obowiązywał przepis, że zdjęty i wybrakowany sprzęt można było przekazywać do klubów. Tak więc tą drogą wiele sprzętu trafiało do klubów. Był to albo radziecki albo NRD-owski sprzęt pomiarowy ale mieli też sprzęt z dzikiego zachodu. Jeżeli koniecznie chcesz to ci dopiszę resztę ale na priv-a i tylko do twojej wiadomości.


  PRZEJDŹ NA FORUM