Z życia PZK. |
SQ5KLN pisze: Przyznam, że czegoś w PZK nie rozumiem. Przecież to nie jest tak, że SP2JMR-a ktoś "przyniósł w teczce" jak za czasów PRL-u, on jest tylko swego rodzaju "emanacją" większości członków PZK. Delegaci, Zarząd, Prezydium - Ci wszyscy ludzie pełnią swoje funkcje na bazie mandatów uzyskanych wśród członków Związku. Skoro większość członków wybiera takich a nie innych delegatów, a delegaci wybierają takie a nie inne Prezydium, to oznacza, że większość tak chce. O tym pisałem w poście, inicjującym stronę 81 tego wątku: http://sp7pki.iq24.pl/podglad_posta.asp?id_komentarza=2645703 ___________________________ Zanosi się na kolejną "wielką łapankę" w PZK, w celu pilnego obsadzenia wakatów w składzie GKR-u. Oj co to będzie, gdy nie zgłoszą się dobrowolnie kandydaci na te zaszczytne funkcje??? A może tak się stać, po częściowym uświadomieniu członkom PZK, aktualnych (nie)porządków w sferze finansowej przez zespół kol. HF1D. |