Specjalnie dla tych, co nie mają wiedzy, jak książki kupować Książki nie tylko książki- tematyka krótkofalarska |
sp1y pisze: Ja napisałem pierwszy komentarz to pozwólcie, że zakończę tę dyskusje o niczym. Nikt nie neguje wiedzy, doświadczenia i umiejętności ani sposobów jej zdobywania. Jeśli chodzi o post Stanisława skomentowałem dokładnie to co napisał, polowanie kuropatwą na książki nawet w internecie dlatego, ze ma dużo i prawie wszystkie legalnie.... I nikt nikogo tu nie napada, nikt nie jest złośliwy poza kolegą piszącym poniżej. Kolega SP9NRB pisze: "Widzisz Stasiu w dobie jedynej słusznej książki jaka jest książeczka do nabożeństwa znowu okazałeś się wykształciuchem." Wy naprawdę uważacie, że jako jedyni jesteście wykształceni i posiadacie książki? Na zakończenie.... dajmy spokój koledze Stasiowi i lepiej wrzućmy kilka fajnych tytułów to może się komuś coś przyda. Widzisz, gdybym miał dzień złośliwości to bym napisał, że wielu ma książeczkę do nabożeństwa i wielu trzyma ją do góry nogami. Dobrze, jak wnuczek odwróci ją do właściwej pozycji. Zwalmy to na źle dobrane okulary. O tym, że jest tu kilku magistrów budownictwa energetyki i elektryki też wiem, - sypnęli się w swoich wypowiedziach. Są tu oficerowie marynarki (tez wykształciuchy). Ale bardzo mądrze powiedział jeden z kolegów krótkofalowców (w tej piaskownicy krótkofalarstwo) mogą się bawić wszystkie dzieci, ważne aby nie sikały do piaskownicy i nie biły łopatką innych dzieci" (Maciek SP9DQR) i chyba rzeczywiście to motto powinno być kierunkiem naszego działania. |