SPDX CONTEST CW/SSB 2019
    sp9nrb pisze:


    A teraz do czytających. Prawo - a czymś takim dla biorących udział w zawodach jest regulamin, musi być stanowione jasno i wyraźnie, bez tak modnych teraz niedomówień odesłań i wieloznaczności. Nie moge być dopuszczone dowolne interpretacje przez komisję zawodów. Jeżeli są to zawody krajowe to pisząc regulamin musimy uwzględniać konwencje z załącznikami oraz przepisy krajowe. W przypadku zawodów międzynarodowych, także przepisy poszczególnych krajów. Prosty zapis każdy uczestnik powinien przestrzegać zapisów Konwencji telekomunikacyjnej, przepisy krajowe obowiązujące w kraju nadawania oraz zapisy regulaminu.
    A te przepisy oficjalnie każdy powinien znać. Jak powinien być napisany regulamin od strony formalnej to proponuję poczytać Stary Testament, lub ukazy Carskie.


Nie do końca jest tak, że wszystko da się jednoznacznie i precyzyjnie okreslić, dlatego w systemach prawnych każdego cywilizowanego kraju jest zasada, ze wątpliwości interpretuje się na korzyść oskarżonego, co w przypadku niejasnego, nieprecyzyjnego regulaminu zawodów nalezy rozumieć jako na korzyść operatora biorącego udział w tych zawodach.

Czy należy w regulaminie dodawać zapisy że trzeba przestrzegać prawa?
A to bez tego koledzy nie wiedzą jakie przepisy ich obowiązują?

Co do przykładu z mocą podanego przez sp7ivo - ciekawe jakby wyglądałaby sytuacja, gdybym w logu podał moc 1.5kW, przy mocy okreslonej w licencji 400W. Czy organizator zna regulacje w każdym kraju, wyjątki od przyznanych mocy w licencji itd itp? Można dodać zapis, że przekroczenie mocy licencyjnej skutkuje dyskwalifikacją, tylko po co? Jaką mozliwość udowodnienia przekroczenia limitu mocy posiada organizator? Udowodnienia, nie uprawdopodobnienia na podstawie siły sygnału na RBN, czy skargi 'kolegi' z sąsiedniego okręgu..


Co do logów... to chyba podstawowa zasada w każdych zawodach, że łączności muszą się potwierdzać w logach obu korespondentów, zwykle również z jakimś ograniczeniem rozbieżności czasu logowania QSO.. dlaczego więc te zawody miałyby być inne? czemu miałby wystarczyć log tylko jednego korespondenta żeby uznać wszystkie łączności? Prowadzi to do absurdu, kiedy to stacja A ma w logu stacje B i na odwrót, ale czas im sie nie zgadza o więcej niż okreslone w regulaminie, więc QSO do kosza.. natomiast stacja C ma w logu stację D, tyle że stacja D nie wysłała logu - i co? z jedenej strony QSO potwierdzona, ale różnica czasów zbyt duża, z drugiej brak potwierdzenia - pierwsza odrzucona, druga zaliczona. Absurd.


    canis_lupus pisze:


    Może jestem dziwny, ale dla mnie przestrzeganie zapisów NADRZĘDNYCH jest oczywiste. Idąc tokiem Twojego rozumowania należy dopisać też, ze nie wolno mordować konkurentów. Wszak teraz regulamin nie zabrania...


..więc nie można nikogo zdyskwalifikować 'tylko' dlatego, że połamał palce konkurencji przed ważnymi zawodami na CW lol


  PRZEJDŹ NA FORUM