Specjalnie dla tych, co nie mają wiedzy, jak książki kupować
Książki nie tylko książki- tematyka krótkofalarska
Ja napisałem pierwszy komentarz to pozwólcie, że zakończę tę dyskusje o niczym. Nikt nie neguje wiedzy, doświadczenia i umiejętności ani sposobów jej zdobywania. Jeśli chodzi o post Stanisława skomentowałem dokładnie to co napisał, polowanie kuropatwą na książki nawet w internecie dlatego, ze ma dużo i prawie wszystkie legalnie....
I nikt nikogo tu nie napada, nikt nie jest złośliwy poza kolegą piszącym poniżej. Kolega SP9NRB pisze: "Widzisz Stasiu w dobie jedynej słusznej książki jaka jest książeczka do nabożeństwa znowu okazałeś się wykształciuchem."
Wy naprawdę uważacie, że jako jedyni jesteście wykształceni i posiadacie książki?
Na zakończenie.... dajmy spokój koledze Stasiowi i lepiej wrzućmy kilka fajnych tytułów to może się komuś coś przyda.


  PRZEJDŹ NA FORUM